POLSKIE DRAPACZE CHMUR

Varso Tower na wszystkich patrzy z góry. To najwyższy budynek UE

Na początek mała zagadka. Czy wiecie, gdzie znajduje się najwyższy budynek w Unii Europejskiej? Jak się okazuje nie musimy jechać za daleko, żeby go zobaczyć, wystarczy kupić bilet na pociąg do... Warszawy!

Na początek mała zagadka. Czy wiecie, gdzie znajduje się najwyższy budynek w Unii Europejskiej? Jak się okazuje nie musimy jechać za daleko, żeby go zobaczyć, wystarczy kupić bilet na pociąg do... Warszawy!
W całej Unii Europejskiej nie ma wyższego budynku. Varso Tower to rekordzista / AA/ABACA/Abaca /East News

Przez długie lata na myśl o najwyższym budynku w Polsce do głowy przychodziło tylko jedno, a mianowicie ukończony w 1955 roku Pałac Kultury i Nauki, który dumnie wznosi się na wysokość 237 metrów. Od pewnego czasu jest to już jednak nieaktualne, bo na mapie stolicy pojawił się zdecydowanie wyższy drapacz chmur o nazwie Varso Tower, który bije go na głowę i może się pochwalić wysokością 310 metrów!

Nie miał być taki wysoki

Varso to w gruncie rzeczy cały kompleks budynków biurowych na warszawskiej Woli, w skład którego wchodzą dwa wieżowce boczne o wysokości 81 i 90 metrów oraz wieża główna o wysokości 230 metrów, na której znajduje się jeszcze 80-metrowa ażurowa iglica, dzięki czemu Varso Tower osiągnęło wspomnianą rekordową wysokość. Co ciekawe, chociaż 310 metrów wystarczy na tytuł najwyższego budynku naszej stolicy, kraju i Unii Europejskiej, w Europie znajdziemy sześć wyższych budynków, mierzących od 337 do 462 metrów (wszystkie na terenie Rosji), a na świecie aż 170.

Reklama

Nie wszyscy wiedzą jednak, że Varso Tower nie miało być wcale takie wysokie i pierwotny projekt celował raczej w zdecydowanie mniej imponujące 130 metrów. Kiedy jednak okazało się, że uzyskanie zgody na wyższą konstrukcję jest możliwe, autorzy pomysły postanowili spróbować. Tu trzeba wyjaśnić, że projekt architektoniczny kompleksu został przygotowany przez polską pracownię architektoniczną HRA Architekci, które odpowiadała za budynki boczne Varso 1 i 2 oraz zespół Foster and Partners, który zajął się wieżą główną.

To uznana na całym świecie firma architektoniczna w Wielkiej Brytanii, wielokrotnie nagradzana i słynąca ze swoich projektów, m.in. wieżowców i terminali lotniczych. Założona przez Normana Fostera w 1967 roku, specjalizuje się w zrównoważonej architekturze, rozwiązaniach w zakresie planowania urbanistycznego i wzornictwie przemysłowym. Do jej najbardziej charakterystycznych budynków należą HSBC Tower (Hongkong), Commerzbank Tower (Frankfurt), 2 World Trade Center (Nowy Jork) czy siedziba Apple w Kalifornii.

Wszystko zaczęło się 1,5 mln lat temu

Kompleks Varso stanął na działce o powierzchni 1,72 ha, zakupionej w 2011 roku od PKP przez słowacką firmę HB Reavis za około 171 mln zł - szacunkowy koszt budowy miał wynieść około 500 mln euro. Projekt miał wtedy nosić nazwę Chmielna Business Center, ale z biegiem czasu została ona zmieniona na Varso, nawiązujące do łacińskiej nazwy naszej stolicy, czyli Varsovia. Pozwolenie na budowę Varso uzyskano w grudniu 2016 roku, a prace budowlane rozpoczęły się w tym samym miesiącu.

Żeby jednak nie było zbyt łatwo, szybko pojawiły się pierwsze problemy i niespodzianki. Na początku 2017 roku okazało się, że wykonawca musiał przenieść transformator zasilający Dworzec Centralny w Warszawie, ponieważ znajdował się on dokładnie w miejscu przeznaczonym na budowę Varso Tower, a w październiku tego samego roku ekipa budowlana natknęła się na ogromny 60-tonowy głaz narzutowy, który przyciągnął tutaj lodowiec prawdopodobnie 1,5 mln lat wcześniej! "Kamyczek" znajdujący się na głębokości ok. 10 metrów został wyciągnięty i przewieziony w okolice Biblioteki Narodowej, ale w przyszłości wrócić ma na swoje pierwotne miejsce i przypominać o bogatej przeszłości Varso. 

Po kilku latach prac, 20 lutego 2021 roku Varso Tower doczekało się ostatniego fragmentu swojej imponującej iglicy i tym samym osiągnęło pełną wysokość - pozostałe prace budowlane zostały ukończone we wrześniu 2022 roku. A co takiego czeka we wnętrzu tej oszklonej neomodernistycznej konstrukcji? Jak możemy przeczytać na stronie projektu, ponad 70 tysięcy metrów kwadratowych przestrzeni do pracy rozłożonej na 53 kondygnacjach i reprezentacyjne lobby pełne sztuki.

Nie samą pracą żyje człowiek

Ale że nie samą pracą żyje człowiek, to jak przekonują Foster and Partners na swojej stronie, projekt ma też "społeczne serce". A jest nim plac otoczony przeszklonym ekranem, z pełnowymiarowymi drzewami i ławkami, dzięki którym wszyscy mogą cieszyć się otoczeniem. 

Część publiczna ma swoją kontynuację na szczycie budynku, a mówiąc precyzyjniej na wysokości 230 m, gdzie znajduje się taras widokowy z panoramicznym widokiem na miasto. Warto dodać, to dwukrotnie wyżej niż słynny taras widokowy w Pałacu Kultury i Nauki, a można się tam dostać bezpośrednio z poziomu gruntu za pomocą dwóch panoramicznych wind.

Na 46. i 48. piętrze można też znaleźć restaurację i bar Skytop Restaurant & Bar, a poziom 49 już wkrótce zaoferuje bar z tarasem Vista Terrace z szesnastoma drzewami, bijąc tym samym rekord najwyższego ogrodu w Warszawie. Wszystkie trzy budynki kompleksu Varso są połączone ze sobą na poziomie parteru, a cały kompleks oferuje też bezpośredni dostęp do stacji kolejowej Warszawa Centralna i czteropoziomowy parking podziemny na 1100 samochodów, 80 motocykli i 750 rowerów.

I wygląda na to, że Varso Tower cieszy się nie tylko zainteresowaniem klientów i odwiedzających, ale i branżowym uznaniem, bo został wybrany najlepszym biurowcem roku w aż trzech konkursach branżowych: CEEQA 2023, Property Design Awards 2023 oraz Prime Property Prize 2022, a ostatnio uhonorowano go statuetką Eurobuild Awards 2023 dla najlepszego budynku biurowego, uznano "Biurowcem Roku" 13. edycji CEE Investment Awards, a systemy ogrzewania, wentylacji i klimatyzacji w Varso Tower doceniła również kapituła polskiego konkursu Pascal 2023.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wieżowce | Drapacz chmur | Warszawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy