Żniwo pandemii. Dzieci cofnęły się w rozwoju i już nie potrafią liczyć

Chociaż eksperci nie mieli wątpliwości, że zamknięcie szkół w czasie pandemii COVID-19 i przejście na naukę zdalną nie pozostanie bez wpływu na dzieci, to tego się raczej nie spodziewali.

Chociaż eksperci nie mieli wątpliwości, że zamknięcie szkół w czasie pandemii COVID-19 i przejście na naukę zdalną nie pozostanie bez wpływu na dzieci, to tego się raczej nie spodziewali.
Nauka zdalna to niewypał? Wyniki pokazują niepokojący trend //123RF/PICSEL /123RF/PICSEL

Jak podaje amerykańska agencja National Assessment of Educational Progress (NAEP), czyli projekt od 1969 roku monitorujący wyniki testów uczniów, wyniki nastolatków w czytaniu i matematyce znacznie spadły w 2022 roku względem końca 2019 roku, czyli początków pandemii.

Przez pandemię dzieci cofają się w rozwoju

Średnie wyniki z matematyki wzrosły wprawdzie od czasu rozpoczęcia prowadzenia analiz, ale teraz spadły do poziomu ostatnio obserwowanego w 1990 roku, przy czym spadki były bardziej widoczne wśród uczniów osiągających gorsze wyniki w nauce. Ocena National Assessment of Educational Progress, która opiera się na reprezentatywnych próbach krajowych, ujawniła kilka dodatkowych obszarów problematycznych, w tym spadający odsetek czytających dzieci.

Reklama

Jak wyjaśniają badacze, liczba 13-latków, którzy twierdzą, że czytają dla przyjemności, osiągnęła najniższy poziom w historii. Zaledwie 14 proc. z nich czyta codziennie dla przyjemności, czyli trzy punkty procentowe mniej niż w 2020 roku i aż 13 punktów mniej niż w 2012 roku.

Co więcej, wśród uczniów osiągających gorsze wyniki, statystyki wyglądają jeszcze gorzej, tzn. 42 proc. stwierdziło, że nigdy lub prawie nigdy nie czyta dla przyjemności. Wydaje się to zgodne z poprzednimi badaniami, które wykazały, że zamykanie szkół podczas pandemii COVID-19 najbardziej uderzało w osoby z rodzin o niższych dochodach i mniejszości etnicznych.

Niepokojący jest również fakt, że pandemia pogorszyła nie tylko wyniki w nauce, ale i doprowadziła do wzrostu liczby uczniów poszukujących usług w zakresie zdrowia psychicznego, przemocy w szkole oraz cybernękania. I choć analiza dotyczy jedynie amerykańskiego rynku, to niestety nie ma przesłanek, by spodziewać się innych tendencji na pozostałych, w tym polskim.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pandemia koronawirusa | COVID-19
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy