Kosmiczna eksplozja, którą zobaczysz gołym okiem. Nietypowe wydarzenie

Obserwacja kosmosu kojarzy nam się z używaniem teleskopu. W tym wypadku nie będzie on potrzebny, bo jak zapowiada NASA, wkrótce gołym okiem będzie można dostrzec kosmiczny wybuch. Eksplozja będzie potężna.

Obserwacja kosmosu gołym okiem

Każdej nocy możemy spojrzeć w górę i zachwycać się tym, co znajduje się nad naszymi głowami. W porządku, może nie każdej - czasami warunki atmosferyczne skutecznie nam tę obserwację zakłócają, jednak doskonale wiemy, że gwiazdy na pewno tam są. Zresztą, nie tylko gwiazdy, bo świecą też planety, mgławice czy całe galaktyki. Ostatecznie jednak do obserwacji kosmosu wybieramy jakieś urządzenie, które może nas w podglądaniu wszechświata wesprzeć, jak choćby teleskop.

Reklama

A co powiecie na możliwość ujrzenia wyjątkowego zjawiska gołym okiem? NASA zapowiada, że za jakiś czas mieszkańcy półkuli północnej będą w stanie zobaczyć coś zupełnie nowego i to bez korzystania ze specjalistycznego sprzętu. Chodzi o eksplozję, za którą odpowiedzialna będzie nowa T Coronae Borealis.

T Coronae Borealis - co to jest?

T Coronae Borealis to gwiazda nowa (nowa klasyczna), którą znajdziemy w gwiazdozbiorze Korony Północnej. Z reguły jest niewidoczna gołym okiem, za wyjątkiem okresów, gdy wybucha. Wówczas wielokrotnie zwiększa swoją jasność, stając się obiektem dostrzegalnym dla ludzkiego oka nieuzbrojonego w żadne soczewki i aparaturę do obserwacji. Do tej pory widziano ją w ten sposób m.in. w 1866 i 1946 roku.

Wspomniana gwiazda nowa to tak naprawdę układ podwójny, w skład którego wchodzi biały karzeł i czerwony olbrzym. Ten drugi będzie tracił stabilność i wyrzuci zewnętrzne warstwy, które trafią na białego karła. Jego atmosfera zacznie się nagrzewać, a kumulowana energia doprowadzi do potężnej reakcji termojądrowej. 

To trochę tak, jakby doszło do wybuchu bomby wodorowej w przestrzeni kosmicznej. Schaefer przyznaje, że powstająca w ten sposób kula ognia jest w rzeczywistości tym, co można zaobserwować. A widoczne to będzie dla mieszkańców Ziemi gołym okiem i nastąpi już niedługo. Kiedy dokładnie? Naukowcy nie są zgodni, choć mówi się o najbliższych miesiącach. Przeiwdywania podpowiadają nam, że do wybuchu powinno dojść do końca września. Część naukowców przyznaje, że ten może przesunąć się nawet na kolejny rok. Jasność gwiazdy wzrośnie nawet 3000 razy, dlatego zjawisko będzie łatwo dostrzegalne.

Kiedy obserwować wybuch w kosmosie?

Badacze podają, że najlepsza widoczność kosmicznego wybuchu będzie występować około 24 godzin od momentu jego wykrycia. Później przez około tydzień obserwatorzy będą mogli skorzystać z lornetek, aby dostrzec światło. Te będzie bardzo mocne. Mówi się, że jasność wybuchu na niebie będzie przypominać Gwiazdę Polarną i przez jakiś czas mocno ozdobi obraz nocnego nieba.

W takiej sytuacji warto być przygotowanym, bo wybuch może nastąpić nawet jutro. Ostatecznie najpewniejszym scenariuszem wydaje się być ten letni, choć wszystko może się zdarzyć.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: NASA | Kosmos | Gwiazda Polarna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy