Chiny wystrzeliły w kosmos satelitę. Wspomoże misje na Księżyc

Chiny wysłały w kosmos nowego satelitę o nazwie Queqiao-2. Jego celem jest wspomaganie przyszłych misji na Księżyc, którego eksploracją Państwo Środka wykazuje coraz większe zainteresowanie. Jest to urządzenie przekaźnikowe, które pozwoli na zapewnienie lepszej łączności pomiędzy Ziemią a Srebrnym Globem.

Chiny są krajem, które w ostatnim czasie realizują coraz więcej misji na Księżyc. Dowodem są udane przedsięwzięcia Chang'e 4 oraz 5. Natomiast na maj planowany jest start Chang'e 6. W międzyczasie Państwo Środka wystrzeliło nowego satelitę, który ma odegrać duże znaczenie dla misji związanych ze Srebrnym Globem.

Reklama

Chiny wystrzeliły w kosmos satelitę Queqiao-2

Nowy satelita wystrzelony przez Chiny nazywa się Queqiao-2. Start odbył się we wtorek ze stanowiska w Centrum Wystrzeliwania Satelitów Wenchang na wyspie Hajnan znajdującej się na Morzu Południowochińskim. W tym celu wykorzystano rakietę Długi Marsz 8.

Satelita Queqiao-2 znajdzie się na eliptycznej orbicie wokół Księżyca i jest urządzeniem przekaźnikowym. Sprzęt ma pomóc w zapewnieniu lepszej łączności w trakcie przyszłych misji związanych ze Srebrnym Globem a centrum kontroli na Ziemi. Wiemy, że statek ma pozwolić na przesyłanie danych również dla urządzeń, które znajdą się na ciemnej stronie Księżyca, jak i na jego południowym biegunie.

Ta druga lokalizacja ma szczególne znaczenie. Wynika to z faktu, że region brany jest pod uwagę pod kątem ewentualnej budowy stacji badawczej na powierzchni Księżyca. Wybór jest nieprzypadkowy, bo znajdują się tam pokłady lodu. To niezbędny zasób w trakcie eksplorowania Srebrnego Globu przez ludzi.

Chiny zaliczyły fiasko podczas misji na Księżyc

Kilka dni temu (14 marca) Chiny podjęły się próby zrealizowania innej misji związanej z Księżycem. W jego kierunku wystrzelono dwa statki, ale przedsięwzięcie zakończyło się fiaskiem. Wynika to z faktu, że nie udało się osiągnąć zamierzonej orbity.

Tymi dwoma statkami były DRO-A i DRO-B, o których wiadomo bardzo niewiele. Przypuszcza się, że ich celem była orbita księżycowa zlokalizowana wysoko nad nim i poruszająca się w kierunku przeciwnym do kierunku obrotu Srebrnego Globu wokół Ziemi.

Polecamy na Antyweb: Google zmienia ważną aplikację. Każdy z niej korzysta

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | satelity | Kosmos | Księżyc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy