Jednak pora dnia ma znaczenie. Wieczorny trening lepszy dla serca i zdrowia

Debata o tym, o jakiej porze dnia najlepiej ćwiczyć, ciągnie się latami. I chociaż większość ekspertów jest zgodna, że najważniejsze jest, by w ogóle ćwiczyć, to nowe badanie pokazuje szczególne zalety wieczornej aktywności fizycznej.

Debata o tym, o jakiej porze dnia najlepiej ćwiczyć, ciągnie się latami. I chociaż większość ekspertów jest zgodna, że najważniejsze jest, by w ogóle ćwiczyć, to nowe badanie pokazuje szczególne zalety wieczornej aktywności fizycznej.
Osoby trenujące wieczorem mają niższy wskaźnik ryzyka chorób serca /123RF/PICSEL

Czy aktywność fizyczna może być bardziej korzystna o określonych porach dnia? Naukowcy debatują nad tym od lat, ale skłaniają się ku temu scenariuszowi choćby ze względu na fakt, że nasze ciała mają swój wewnętrzny zegar, czyli rytm dobowy. Problem w tym, że nie wiadomo, kiedy jest ten najlepszy czas, bo wiele badań sugeruje, że ćwiczenia od popołudnia do wieczora wydają się ogólnie lepsze, ale istnieją też inne, które potwierdzają wartość dodaną porannej rutyny.

Nowe badanie, w którym naukowcy Uniwersytetu w Sydney monitorowali długoterminowy stan zdrowia osób cierpiących na otyłość, pokazuje zaś, że w przypadku osób, które ćwiczą wieczorem, ryzyko wystąpienia problemów sercowo-naczyniowych lub śmierci jest mniejsze w porównaniu z osobami niećwiczącymi i tymi, które ćwiczą w innym czasie. Ich bazą danych był brytyjski Biobank, w ramach którego zespół skupił się na podgrupie około 30 tys. ochotników cierpiących na otyłość w wieku powyżej 40 lat, u których nie występowała wcześniej żadna choroba sercowo-naczyniowa.

Reklama

Trening wieczorem lepszy dla serca

W ramach pierwotnego badania ochotnicy zgodzili się nosić urządzenia monitorujące, więc badacze wykorzystali te pomiary jako wskaźnik zastępczy typowego poziomu aktywności fizycznej ludzi. Zidentyfikowali osoby, które wykonywały umiarkowaną lub energiczną aerobową aktywność fizyczną (co najmniej trzy minuty jednorazowo), a następnie podzielili tych ochotników na tych, którzy ćwiczyli rano, po południu lub wieczorem ( po godzinie 18:00).

Jako punkt odniesienia wykorzystali osoby, które prawie w ogóle nie ćwiczyły, co oznacza, że średnio wykonywały mniej niż jeden atak intensywnej aktywności fizycznej dziennie. Śledzenie wolontariuszy trwało średnio prawie osiem lat, naukowcy odkryli, że w porównaniu z sytuacją wyjściową polegającą na braku ćwiczeń, osoby ćwiczące wieczorem miały najniższe ryzyko rozwoju chorób układu krążenia i śmierci z jakiegokolwiek powodu.

Każda aktywność jest lepsza niż żadna

Ten sam schemat potwierdził się, gdy badacze przyjrzeli się jedynie podgrupie osób chorych na cukrzycę typu 2. Co prawda osoby, które ćwiczyły rano lub po południu, wciąż były w lepszej sytuacji niż osoby, które nie ćwiczyły wcale, ale różnica była widoczna. Odkrycia opublikowane w czasopiśmie Diabetes Care mają jednak charakter obserwacyjny, co oznacza, że nie mogą wykazać związku przyczynowo-skutkowego między wieczornymi ćwiczeniami a lepszym zdrowiem.

Niemniej, to kolejne badanie, które pokazuje, że regularne ćwiczenia są dobre dla serca i zdrowia, niezależnie od tego, o jakiej porze dnia mają miejsce. Niektóre najnowsze badania sugerują również, że poranne ćwiczenia mogą mieć swoje unikalne korzyści, takie jak lepsze spalanie tłuszczu. Autorzy twierdzą jednak, że ich odkrycia, jeśli zostaną dalej potwierdzone, mogą pomóc osobom chcącym zoptymalizować swoją rutynę cardio, zwłaszcza jeśli cierpią na otyłość lub cukrzycę.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: sport | aktywność fizyczna | trening
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy