Uwaga, pali się! Straż pożarna nowej generacji to monitoring 24/7 i AI

W związku z obecnymi pożarami w Ameryce Północnej i na południu Europy, w tym Grecji, Włoszech czy Hiszpanii oraz podwyższonym stanem alarmowym w Australii, trwają intensywne prace nad nowymi technologiami przewidywania, lokalizowania i walki z żywiołem.

W związku z obecnymi pożarami w Ameryce Północnej i na południu Europy, w tym Grecji, Włoszech czy Hiszpanii oraz podwyższonym stanem alarmowym w Australii, trwają intensywne prace nad nowymi technologiami przewidywania, lokalizowania i walki z żywiołem.
Jeśli pojawia się charakterystyczny dym, reakcja jest błyskawiczna /Pano AI /materiały prasowe

Eksperci nieustannie podkreślają, że najistotniejsza w szybkim opanowaniu pożaru jest wczesna reakcja, dlatego to właśnie na tym elemencie skupiają się nowe rozwiązania stałego nadzoru z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Jak choćby system Pano AI, który czuwa nad 2,4 mln hektarów ziemi w Stanach Zjednoczonych (Kalifornii, Kolorado, Oregonie, Waszyngtonie, Idaho i Montanie) - ten w najbliższym czasie trafi również do Australii, gdzie stworzy największy krajowy system wykrywania pożarów. 

Sztuczna inteligencja pomoże w szybkim gaszeniu pożarów

Technologia działa poprzez wykrywanie zagrożenia pożarowego w czasie rzeczywistym, jego błyskawiczną ocenę i alarmowanie odpowiednich zespołów szybkiego reagowania, dostarczając kompleksowych danych, które mogą zaoszczędzić czas i potencjalnie zadecydować o powstrzymaniu rozprzestrzeniania się pożaru. System obejmuje kamery 360 stopni, które stale śledzą obszar do 24 km we wszystkich kierunkach w poszukiwaniu charakterystycznego dymu, przechwytują materiał w wysokiej rozdzielczości i wykorzystują głębokie uczenie do identyfikowania pożarów, klasyfikowania ich zagrożenia, określania lokalizacji i prawdopodobnej prędkości oraz kierunku przemieszczania się żywiołu.

Reklama

Firma jest odpowiedzią na najczęściej podejmowane w ostatnich badaniach naukowych kwestie, tzn. pokazuje, jak wykorzystać sztuczną inteligencję wraz z danymi w chmurze i satelitami, aby zminimalizować czas upływający od identyfikacji zagrożenia do mobilizacji zespołów strażackich. Warto jednak podkreślić, że to nie jedyne dostępne i testowane na rynku rozwiązanie - wystarczy tylko wspomnieć o startupie Firestory, który wykorzystuje dane w chmurze i sztuczną inteligencję, aby pomóc przewidywać potencjalne strefy zagrożenia pożarami.

W 2022 roku Światowe Forum Ekonomiczne stanęło z kolei na czele programu pilotażowego FireAid w Turcji, który wykorzystywał sztuczną inteligencję i algorytmy uczenia maszynowego do przewidywania wybuchów pożarów, co zaowocowało 80 proc. skutecznością dokładnego prognozowania miejsc wystąpienia pożarów z 24-godzinnym wyprzedzeniem, dając władzom czas na błyskawiczną reakcję.

Nadzór kamer i sztuczna inteligencja odgrywają również rolę w strategiach usuwania skutków pożaru, pomagając naukowcom zrozumieć, w jaki sposób fauna i flora odbudowują się po niszczycielskich pożarach, których globalne koszty szacuje się na 50 miliardów dolarów rocznie. W 2021 roku pożary uwolniły też do atmosfery około 6450 megaton CO2, a w latach 2019-2020 trzy miliardy zwierząt zginęło lub straciło swoje domy w australijskich letnich pożarach - być może nowa technologia sprawi, że liczby te nie będą wyglądać tak przerażająco w kolejnych latach.

Polecamy na Antyweb | Ile kosztuje najtańszy abonament w Orange, Play, Plus i T-Mobile?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pożar | Sztuczna inteligencja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy