Samsung na CES 2024 stawia na AI. Wiem, jak zmieni nasze domy

Bezpieczniej, lepiej, oszczędniej i z większym wsparciem użytkownika. Tak mają działać urządzenia Samsung, które za sprawą nowocześniejszy rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji będą wspierać nas w naszych własnych domach. W jaki sposób sprzęt koreańskiej firmy poprawi nasze codzienne życie? Sposobów jest kilka, ale łączy je wspólny mianownik - inteligencja. Ta sztuczna.

CES 2024 w wykonaniu Samsunga

Na około tydzień przed wydarzeniem Galaxy Unpacked, Samsung pojawił się na targach CES 2024 w Las Vegas, aby zaprezentować zgromadzonym kilka swoich pomysłów na przyszłość. W tym wypadku koreański producent postawił na rozwój inteligentnych urządzeń domowych, których współpraca ma stworzyć nam środowisko życia i rozrywki zupełnie nowej jakości.

Od czego powinienem zacząć? Na pewno trzeba zwrócić uwagę na główny punkt konferencji firmy. Ta opowiedziała o dość szeroko zakrojonej współpracy z partnerami w zakresie rozwoju narzędzi sztucznej inteligencji. Algorytmy przyszłości, w tym wypadku znacznie bardziej zaawansowane narzędzia mają pomóc wybić produkty firmy (i sposób ich działania) na zupełnie nowy poziom. Wizja Samsunga jest prosta - stworzenie ekosystemu, który jest inteligentny bardziej, niż kiedykolwiek i tworzy środowisko bezpieczniejsze, łatwiejsze w obsłudze, a nawet bardziej ekologiczne.

Reklama

Poczujemy się jak na stadionie

Sztuczną inteligencję można jednak podpiąć niemal do wszystkiego. Jak realnie wpłynie ona na działanie sprzętu? Moją uwagę zwróciło wykorzystanie narzędzi w przypadku telewizorów. Nowe modele Samsunga Neo QLED 8K będą w stanie na bieżąco skalować obraz czy dostosowywać ton i sposób brzmienia głosu. Co to oznacza? Przede wszystkim obrazy o niższej rozdzielczości będą podrasowywane tak, aby pasowały do standardu 8K. AI Motion Enhancer Pro wyostrzy obraz, a telewizor wyświetli go w taki sposób, jakby faktycznie został przygotowany w wysokiej rozdzielczości. To jednak nie koniec nowinek.

Czymś, co zainteresowało mnie najbardziej, jest funkcja Active Voice Amplifier Pro. Jej głównym zadaniem jest inteligentne dostosowywanie dźwięku do naszego otoczenia na podstawie tego, co wyświetla ekran. Samsung wprost mówi o tym, że poczujemy się jak w pierwszym rzędzie wydarzenia sportowego czy koncertu. Chcę w to wierzyć, bo brzmi to intrygująco, choć na testy dopiero przyjdzie czas. 

Projektory, roboty i inne zabawki

Z innych godnych uwagi urządzeń na pewno trzeba wymienić nowy projektor The Premiere 8K, który pozwoli na wyświetlanie obrazu o przekątnej 150 cali w rozdzielczości 8K - i tu robi się ciekawie, bo ma to być pierwszy tego rodzaju projektor na świecie. Chociaż urządzenie jest raczej niszowe, to z pewnością znajdzie swoich amatorów. Jeżeli czekacie na koniec i wisienkę na torcie, to niestety, ale trochę was zmartwię.

Na konferencji Samsunga znalazło się również miejsce dla robota Ballie, głośnika Music Frame, o którym więcej tutaj, kilku inteligentnych sprzętów AGD (m.in. do kuchni), czy na serię laptopów Galaxy Book4. Te urządzenia mają radzić sobie z AI najlepiej w historii, ale... Ostatecznie zabrakło efektu zaskoczenia. Koreański producent ponownie pokazał swoją dość precyzyjną wizję rozwoju, która nie zaskakuje i jest dość konkretnie uszyta na podstawie tego, co widzieliśmy do tej pory.

Czy to źle? Szczerze mówiąc chyba minęły czasy, w których topowi twórcy sprzętu zdobyliby się na absolutnie zaskakujący strzał. Wydaje się, że znacznie bezpieczniejszą opcją jest ewoluowanie sprzętu. W tym wypadku wszystko odbywa się pod egidą sztucznej inteligencji, co było do przewidzenia. Stawiam, że podczas przyszłotygodniowego Galaxy Unpacked pojęcie te znów zostanie odmienione przez wiele przypadków. Pora na prawdziwe nowinki z CES 2024, który startuje już dziś!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: 8K | CES 2024 | QLED | Samsung
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy