Panele słoneczne jak origami. Mobilne źródło energii dla każdego

Sztuka origami nierzadko stanowi inspirację dla przełomowych odkryć w projektowaniu i inżynierii, począwszy od mieszkań kosmicznych, przez jednostki pływające czy butelki z wodą, po meble kempingowe.

Sztuka origami nierzadko stanowi inspirację dla przełomowych odkryć w projektowaniu i inżynierii, począwszy od mieszkań kosmicznych, przez jednostki pływające czy butelki z wodą, po meble kempingowe.
Origami często stanowi inspirację dla przełomowych odkryć w projektowaniu i inżynierii /Sego Innovations /materiały prasowe

Startup z Utah ma jednak nowy pomysł - Sego Innovations wykorzystuje origami jako podstawę do stworzenia najłatwiejszej do spakowania ładowarki słonecznej z samodzielnym panelem, który można złożyć do jednej ósmej rozmiaru w ciągu około sekundy. Dzięki temu rozwiązaniu będziemy mogli spakować takie przenośne źródło odnawialnej energii do plecaka lub walizki i nosić przy sobie, gdziekolwiek się udamy.

Origami to podstawa wielu nowoczesnych technologii

NASA dość często wykorzystuje origami do imponujących projektów, obejmujących wszystko, od luster teleskopu Webba, przez małe, rozkładane roboty, po ogromne teleskopy. W 2013 roku amerykańska agencja kosmiczna nawiązała współpracę z naukowcami z Brigham Young University w celu zaprojektowania zamontowanego na rakiecie panelu słonecznego, który mógłby się złożyć przed startem i rozłożyć do 10-krotności swojego pierwotnego rozmiaru po wyniesieniu w kosmos. Ciągłe badania BYU nad mechanizmami zgodnymi z przepisami zaowocowały innymi projektami, w tym kuloodporną tarczą bezpieczeństwa dla organów ścigania, która trafiła już nawet na rynek.

Reklama



Sego zostało założone właśnie przez trójkę absolwentów BYU z doświadczeniem w pracy nad tym projektem mechanizmu paneli słonecznych i jest zdeterminowane, aby wprowadzić na rynek podobne rozwiązanie w postaci konsumenckiego produktu, a konkretnie łatwej do przenoszenia ładowarki podróżnej. Model startowy będzie wyposażony w szereg monokrystalicznych ogniw słonecznych SunPower, które zapewniają 25 watów ładowania w optymalnych warunkach słonecznych. Panele są precyzyjnie cięte na trójkątne połówki i ćwiartki, a następnie ponownie łączone z płytką drukowaną (PCB).

Te przenośne panele słoneczne mieszczą się w plecaku

Panel Sego jest przeznaczony do noszenia jako kwadrat o boku 19 cm i grubości 2,5 cm, rozwijany w bardzo prosty sposób (wystarczy rozłożyć go w dłoniach) - po rozłożeniu oferuje 0,24 m2 powierzchni. Sego chroni ogniwa słoneczne powłoką ETFE, zapewniającą odporność na warunki atmosferyczne (certyfikat IP67) i wspiera je wysokociśnieniowym laminatem z włókna szklanego, aby stworzyć trwałą konstrukcję przystosowaną do podróży i użytku na zewnątrz. Szereg połączeń, zawiasów i magnesów zapewnia bezproblemowe składanie i ustawianie.

Z tyłu panelu Sego znajduje się moduł ładowarki z portem USB-C do bezpośredniego podłączenia do urządzenia wymagającego ładowania lub do przenośnego powerbanku do przechowywania energii. Sego szacuje, że czas ładowania smartfona wynosi od jednej do dwóch godzin, tabletu od trzech do czterech godzin lub przenośnego powerpacka o pojemności 10 000 mAh od 3,5 do 7 godzin, przy założeniu optymalnych warunków nasłonecznienia.

Złożony panel Sego jest wystarczająco mały, aby zmieścić się w plecaku, torbie podróżnej, skrzyni ładunkowej lub pojeździe. Waży około 1,4 kg, więc mniej niż przeciętny laptop. Sego opracowało prototyp, ale wciąż finalizuje wersję produkcyjną, więc ostateczna specyfikacja może nieco się różnić. Sego Charger o mocy 25 W jest dostępne w cenie 289 USD dla pierwszych wspierających na Kickstarterze, czyli około 106 USD mniej od planowanej sugerowanej ceny detalicznej 395 USD.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: panele słoneczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy