Nastolatek zarobił majątek na trojanie, ale go przejadł. Teraz pójdzie do więzienia
Australijskie władze poinformowały o aresztowaniu pewnego bardzo uzdolnionego i przedsiębiorczego mężczyzny, który postanowił wykorzystać swój talent po "złej" stronie mocy, tzn. sprzedając zaawansowane trojany zainteresowanym na całym świecie.
Jacob Wayne John Keen, bo o nim właśnie mowa, od zawsze interesował się komputerami i świetnie mu szło zajmowanie się nimi - do tego stopnia, że już jako 15-latek stworzył bardzo zaawansowanego trojana zdalnego dostępu typu RAT (Remote Access Trojan), którego sprzedawał zainteresowanym na całym świecie, co pozwoliło mu zarobić nawet 400 tys. dolarów. Niestety szczęście się od niego odwróciło, bo nie tylko wydał większość na jedzenie z dowozem i inne przyjemności, to jeszcze teraz, 9 lat później, został aresztowany.
Policja oskarża go o sprzedawanie wirusa o nazwie Imminent Monitor m.in. cyberprzestępcom i osobom dopuszczającym się przemocy domowej ze 128 krajów. Oprogramowanie pozwalało na śledzenie niczego nieświadomej ofiary, w tym kradzież wrażliwych danych, śledzenie informacji wpisywanych w formularz online czy dostęp do kamery i mikrofonu jej urządzenia. Aresztowanie mężczyzny było częścią większej międzynarodowej operacji Cephus, zainicjowanej w 2017 roku przez Australian Federal Police, po doniesieniach o podejrzanej aktywności od FBI i Palo Alto Networks.