Na polsko-białoruskiej granicy pojawiły się potężne pojazdy

Polska Straż Graniczna pochwaliła się, że na granicy polsko-białoruskiej pojawiły się pojazdy specjalne TUR, dzięki którym będzie można sprawniej i bezpieczniej wykonywać patrole.

Polska Straż Graniczna pochwaliła się, że na granicy polsko-białoruskiej pojawiły się pojazdy specjalne TUR, dzięki którym będzie można sprawniej i bezpieczniej wykonywać patrole.
Na polsko-białoruskiej granicy pojawiły się potężne pojazdy TUR /Twitter/Straż Graniczna /materiały prasowe

Funkcjonariusze Straży Granicznej coraz częściej są atakowani na granicy polsko-białoruskiej przez imigrantów ekonomicznych z Azji i Bliskiego Wschodu, którzy próbują dostać się do Unii Europejskiej. Patrole są obrzucane kamieniami i petardami. Dlatego polskie władze zdecydowały o wysłaniu na granicę specjalnych pojazdów, które zapewnią odpowiednie bezpieczeństwo służbom i pozwolą im sprawniej wykonywać swoją pracę.

— W tej chwili do dyspozycji Straży Granicznej są cztery takie pojazdy. Zapotrzebowanie na ich użycie na granicy związane jest z nasilającymi się atakami na patrole polskich służb, również z użyciem petard — możemy przeczytać na profilu Straży Granicznej w serwisie X.

Reklama

Polski pojazd opancerzony TUR na granicy

AMZ Tur to polski pojazd opancerzony klasy LMV, interwencyjno-patrolowy, opracowany przez zakłady AMZ-Kutno, przeznaczony do transportu osób w warunkach niebezpiecznych. Pojazd miał wejść na wyposażenie Wojska Polskiego, ale tak się nie stało. Został opracowany w 2007 roku i do dziś pozostał na etapie prototypu. W pierwszej fazie rozwoju powstało pięć prototypów, ale dwa zostały zniszczone w trakcie eksperymentów. Pozostałe i nowe pojazdy właśnie trafiły na granicę.

Atrybutem pojazdów TUR jest lekkość nadwozia i przestrzeń pasażerska mieszcząca 5 żołnierzy wraz z ekwipunkiem i wyposażeniem. Może wydawać się, że Wojsko Polskie powinno wysłać na granicę bardziej profesjonalne pojazdy jak np. HMMWV czy MRAP, jednak TUR tutaj ma nad nimi przewagę, ponieważ jego niska masa tak szybko nie wpłynie na pogorszenie jakości gruntowych dróg biegnących wzdłuż granicy.

TUR świetny do misji patrolowania wschodniej granicy

TUR został wyposażony w silnik wysokoprężny z turbodoładowaniem, 4-cylindrowy Iveco Aifo o mocy 129,4 kW (176 KM), pojemności 2998 cm³ i momencie obrotowym 380 Nm. Pojazd ma zbiornik paliwa o pojemności 220 litrów, który wystarcza na przejechanie do 1200 km. TUR ma długość 480 cm, szerokość 198 cm, wysokość 285 cm i prześwit 28 cm. Masa własna wynosi 6200 kg, a ładowność to 1000 kg.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy