Karty to przeżytek? Mastercard wprowadza płatność... uśmiechem

Wygląda na to, że nie tylko Amazon poważnie myśli o płatnościach biometrycznych w swoich sklepach, bo podobne rozwiązanie zapowiedział właśnie Mastercard. Biometric Checkout Program, bo o nim właśnie mowa, umożliwić ma klientom płacenie za pomocą skanowania twarzy czy gestów.

Wygląda na to, że nie tylko Amazon poważnie myśli o płatnościach biometrycznych w swoich sklepach, bo podobne rozwiązanie zapowiedział właśnie Mastercard. Biometric Checkout Program, bo o nim właśnie mowa, umożliwić ma klientom płacenie za pomocą skanowania twarzy czy gestów.
Czy już niedługo za zakupy będziemy płacili uśmiechem? Mastercard zapowiada płatności biometryczne /123RF/PICSEL

Mastercard ma nadzieję, że w niedalekiej przyszłości nie będziemy musieli nerwowo poszukiwać w torbie portfela, żeby zapłacić za zakupy przy kasie, a nawet nosić ze sobą kart płatniczych, telefonów czy smartwatchy, które umożliwiają płatności zbliżeniowe. Wszystko za sprawą Biometric Checkout Program, w ramach którego firma będzie rozwijać płatności biometryczne, tj. wykorzystujące takie same zabezpieczenia jak te, z których korzystamy na co dzień do odblokowywania smartfonów. 

Mastercard zapowiada płatności biometryczne

Mastercard liczy na to, że zostanie liderem tej branży, tworząc standardy dla banków, sprzedawców i dostawców technologii, dzięki którym płatności będą wygodne, a do tego bezpieczne i dbające o prywatność użytkowników. Firma celuje w sklepy każdego rozmiaru i już zapowiedziała współpracę z takimi przedsiębiorstwami, jak NEC, Payface, Aurus, PaybyFace, PopID czy Fujitsu Limited, które pomogą zrealizować tę wizję.

Reklama

Co ciekawe, program pilotażowy startuje w Brazylii jeszcze w tym tygodniu, oferując płatności biometryczne w pięciu supermarketach w São Paulo - w tym przypadku klienci będą musieli się tylko uśmiechnąć do kamery, żeby zapłacić za zakupy.

Podobne programy planowane są także dla Azji i Środkowego Wschodu, ale Mastercard nie zdradziło jeszcze żadnych szczegółów. Pytanie tylko, czy tego właśnie chcą i potrzebują klienci? Wiele wskazuje na to, że tak, bo jak wynika z badań przeprowadzonych przez firmę, aż 74% użytkowników ma pozytywny stosunek do biometryki, 60% twierdzi, że czuje się bezpieczniej korzystając z płatności biometrycznych, niż potwierdzając transakcję kodem PIN, a 93% pytanych jest zainteresowanych wypróbowaniem nowej metody płatności.

Oczywiście, jak zawsze w takiej sytuacji pojawiają się obawy o bezpieczeństwo środków zgromadzonych na koncie czy prywatność, bo przecież ktoś gdzieś musi przechowywać nasze dane biometryczne, by weryfikować płatności, a to oznacza z kolei możliwość wycieku danych. Mastercard zapewnia jednak, że w jego przypadku wrażliwe dane będą konwertowane na cyfrowe wzory i szyfrowane, więc “oryginały" pozostaną na urządzeniu użytkownika, ale czy przy obecnym krajobrazie cyfrowym da się całkowicie wyeliminować ryzyko?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mastercard
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy