Elon Musk to zrobił. Implant Neuralink w mózgu pierwszego pacjenta
Jak zapowiadał, tak zrobił. Elon Musk poinformował na Twitterze, że jego neurotechnologiczny startup Neuralink wszczepił swój implant pierwszemu człowiekowi - pacjent podobno ma się dobrze i szybko wraca do zdrowia.
Agencja Żywności i Leków (FDA) miała początkowo wiele wątpliwości w temacie interfejsu mózg-komputer od Neuralink, m.in. dotyczących zintegrowanych baterii litowych czy możliwości usunięcia implantu na żądanie. Eksperci zwracali uwagę na fakt, że zastosowane w implancie baterie ładowane przez skórę mogą doprowadzić do wyładowania prądu elektrycznego lub energii cieplnej i dosłownie "usmażyć" otaczającą tkankę, a byli też zaniepokojeni potencjalnymi problemami na wypadek konieczności usunięcia urządzenia i migracji jego fragmentów do innych części mózgu.
Ostatecznie jednak Neuralink udało się je wszystkie rozwiać, a w przynajmniej tak sugeruje fakt, że pod koniec maja ubiegłego roku Elon Musk poinformował na Twitterze, że otrzymał wszystkie stosowne zgody na przeprowadzenie pierwszych testów tej innowacyjnej technologii na ludziach. I chociaż firma zapewniała, że nie ma natychmiastowych planów rozpoczęcia rekrutacji uczestników, to już we wrześniu otworzyła rekrutację dla zainteresowanych. I najwyraźniej nie musiała ich zbyt długo szukać i namawiać, bo jak dowiadujemy się z nowego wpisu szefa Tesli i SpaceX przeprowadzono pierwszą procedurę.