Zmiany klimatu, jakie obserwujemy na świecie, wpływają nie tylko na ludzi. Również świat zwierząt odczuwa rosnącą temperaturę oraz dynamizację klimatu na kuli ziemskiej. Niektóre gatunki już dzisiaj można obserwować, jak dostosowują się do nowej rzeczywistości. Najbardziej spektakularnym przykładem jest nowy gatunek niedźwiedzia – tzw. pizzly lub grolar. Mowa o hybrydzie niedźwiedzia polarnego i grizzly. Prawdopodobnie nowa krzyżówka w przyszłości będzie dominującym gatunkiem na terenie Arktyki i Ameryki Północnej.
Świat nauki o niedźwiedziach pizzly dowiedział się już w 2006 roku. Został wówczas zbadany materiał genetyczny osobnika zastrzelonego przez myśliwego. Zwierzę wyglądało wyjątkowo. Nie przypominało klasycznego niedźwiedzia polarnego. Miało ono brązowe łaty na ciele oraz garb i wyjątkowo długie pazury, które są typowe dla grizzly.
Wg Larisy DeSantis, profesor biologii na Uniwersytecie Vanderbilt, do powstania hybrydy doszło w wyniku mieszania się siedlisk obu niedźwiedzi. Grizzly, ze względu na rosnące temperatury, zaczynają zamieszkiwać coraz bardziej chłodne, północne tereny.
Niedźwiedzie polarne z powodu topniejącego lodu arktycznego nie mogą już polować na foki i muszą kierować się częściej w stronę lądu w poszukiwaniu pożywienia.
Ocieplenie klimatu w Arktyce zachodzi dużo szybciej niż w jakimkolwiek innym miejscu na świecie. Właśnie ten fakt przyspiesza zmiany w świecie zwierząt, prowadząc do powstania nowych, hybrydowych gatunków.