Test HTC Desire SV - smartfon na dwie karty SIM
HTC Desire SV to stosunkowo niedroga nowość na dwie karty SIM. Oto jak radzi sobie w codziennym użytkowaniu.
Urządzenie prezentuje się nieco topornie. Pod tym względem wyraźnie odstaje od pozostałych smartfonów z portfolio Tajwańczyków - smukłych i finezyjnych. Nie oznacza to jednak, że model SV jest brzydki - wciąż prezentuje się lepiej od wielu konkurencyjnych urządzeń typu dual SIM.
Mocną stroną nowego Desire jest wyjątkowo solidne wykonanie - pod tym względem HTC jak zwykle stanął na wysokości zdania. Cały przedni panel to jednolita tafla szkła, a po bokach znajduje się warstwa delikatnie błyszczącego plastiku. Tylna zdejmowana pokrywa to już charakterystyczne dla HTC tworzywo sztuczne - matowe i wyjątkowo odporne na zadrapania. Cała konstrukcja jest zwarta, a poszczególne elementy dobrze spasowane. Nawet pod mocniejszym naciskiem urządzenie nie trzeszczy i nie ugina się.
Desire SV został wyposażony w ekran Super LCD2 - jasny, ale o nie najlepszych kątach. Przekątna 4,3 cala wydaje się optymalna i gwarantuje wygodne przeglądanie stron www, zdjęć czy oglądanie filmów. Odbiór może jednak popsuć niska rozdzielczość - 480 na 800 pikseli.
We wnętrzu znajduje się dwurdzeniowy układ Qualcomm Snapdragon MSM8225 1 GHz ze wsparciem procesora graficznego Adreno 203 i 768 MB pamięci RAM. Jest to podstawowa konfiguracja, która poprawnie radzi sobie z systemem i interfejsem. Sporadycznie pojawiające się lagi można usprawiedliwić niedoskonałością optymalizacji i oprogramowania.
Aparat o matrycy 8 Mpix robi poprawne zdjęcia - szczególnie w dobrych warunkach oświetlenia. Przyzwoicie radzi sobie także z nagrywaniem materiałów wideo. Pod tym względem może stanowić realną alternatywę dla niedrogich aparatów cyfrowych. Nieco gorzej jest przy braku odpowiedniej ilości światła, ale w takich warunkach sprawdzą się tylko nieliczne smartfony.
W kwestii zarządzania energią Desire SV wypada standardowo. Baterię o pojemności 1620 mAh trzeba ładować co 1-2 doby - w zależności od włączonych funkcji i intensywności z jaką z nich korzystamy.
HTC Desire SV działa pod kontrolą systemu Android w nieco przestarzałej wersji 4.0.4. Po włączeniu smartfona zobaczymy jednak charakterystyczną dla HTC nakładkę Sense w wersji 4.1. Jest ona dobrze przygotowana, oferuje wiele przydatnych rozwiązań, ale delikatnie nadwyręża podzespoły urządzenia. Jej mocnym punktem jest jednak wsparcie dla technologii Beats Audio, która poprawia brzmienie odtwarzanej muzyki.
Warto wspomnieć, że HTC dobrze rozwiązał kwestię wykorzystywania i przełączania się pomiędzy kartami SIM.
HTC Desire SV to bardzo solidny smartfon z obsługą dwóch kart SIM. I nawet pomimo kilku wad stanowi atrakcyjną alternatywę dla dual SIM-ów innych producentów. Zainteresowani muszą liczyć się z wydatkiem rzędu 1200 zł.