Uniwersalna waluta Microsoftu - jak się sprawdza?
Sprawdzamy, jak działa nowa forma płatności za zakup aplikacji i gier w sklepach Windows, Windows Phone i Xbox Games, czyli uniwersalne karty przedpłacone Microsoftu. Przy okazji wybieramy, co ciekawsze aplikacje oraz gry.
O co chodzi? Nie ma w tym jakiejkolwiek filozofii - całość działa tak samo, jak w przypadku innych tego typu rozwiązań. Karty są dostępne w stacjonarnych i internetowych sklepach AGD, RTV i komputerowych na terenie całej Polski.Karta pre-paid pozwala zasilić jedno, uniwersalne konto Microsoft Account. Umożliwia to realizację zakupów w trzech sklepach z grami i aplikacjami: Windows, Windows Phone i Xbox Games, bez konieczności osobnego logowania, i korzystając z jednego, wspólnego salda.
Wprowadzenie kart przedpłaconych, nabywanych według wartości nominalnej, pozwala również uniknąć dodawania do systemu numeru karty kredytowej - ułatwiając zakupy aplikacji i gier osobom, które nie chcą lub nie mogą korzystać z karty kredytowej. To także jakiś pomysł na prezent. I tak dalej. Raz jeszcze - sama idea nie jest niczym nowym.
By korzystać z waluty Microsoft na urządzeniu z Windows 8.1, należy wejść do Sklepu Windows i przejść do zakładki "Moje konto" klikając prawym przyciskiem myszki. Następnie w widocznym na ekranie głównym oknie należy wpisać kod z karty. Za chwilę na naszym koncie pojawi się informacja o przedpłaconych środkach i można rozpoczynać zakupy. Użytkownicy smartfonów Windows Phone mogą wpisać kod karty w zakładce "Portfel", gdzie wśród form płatności pojawi się dodatkowa opcja: "Karta upominkowa Microsoft". W przypadku Xbox 360 przedpłacone karty stają się jedną z dostępnych form płatności wskazywanych w momencie zakupu gry. Zdrapkę można zrealizować wcześniej, logując się na koncie Xbox Live online i wybierając opcję Wymień kod, jak również korzystając z tej samej opcji bezpośrednio na konsoli, albo w momencie dokonywania zakupu.
My korzystaliśmy z Xbox Live (konsola Xbox 360) oraz z sklepu Windows (tablet z Windows 8.1). Nie było jakichkolwiek problemów technicznych lub problemów z płatnościami czy uzupełnianiem stanu konta.
Zacznijmy od Windows Store - ale zaznaczmy, że nie jest to recenzja samego Windows Store. Ten dedykowany dla systemu Windows 8 sklep ma ponad 100 tys. aplikacji - ale jego realną alternatywą są programy dostępne dla systemu Windows w "tradycyjnej" dystrybucji. Nie problem zatem znaleźć na przykład odtwarzacz obsługujący kodek MKV. Czy konkretną grę. Jeśli nie korzystamy z Windows Store. Chyba, że mamy tylko do dyspozycji wyłącznie tablet bez klawiatury. Ale nie w tym rzecz. Wróćmy do zakupów.
Nawiązując do filmów w formacie MKV - w sklepie Windows wreszcie można znaleźć dobry player wspierający ten format. Mowa o Mobile HD. Przy okazji dostajemy całkiem niezły odtwarzacz multimedialny, stworzony z myślą o tabletach. Pobrałem także grę "Halo: Spartan Assault" (chwilowo jeszcze tylko dla urządzeń dotykowych z Windows 8) - to bez wątpienia jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza gra, jaką można znaleźć w Windows Store (ocena mocno subiektywna). Ponieważ korzystam dużo z Twittera - postanowiłem sprawdzić MetroTwit, który możliwa umieszczenie obok siebie kilku kolumn z dowolnymi treściami, co ułatwia śledzenie wpisów z interesujących nas kanałów.
Zmieniłem urządzenie z tabletu na Xboksa 360 - zostało jeszcze kilkanaście złotych z karty o nominale 70 zł. Stan konta aktualizuje się na wszystkich urządzeniach jednocześnie - od razu wiemy, na co nas stać. Ja mogłem pozwolić sobie na pierwszy epizod "The Wolf Among Us" - bardzo fajnej przygodówki twórców gry "The Walking Dead". Aby kupić jeszcze lepszą grę - "Brothers: A Tale of Two Sons", zabrakło mi już funduszów. Bywa, nie można mieć wszystkiego.
Trudno o wnioski, jako takie. Wspólna waluta to dobry pomysł. Usługa działa bez problemów i to w sumie tyle. Albo raczej - aż tyle.
Kwestia liczby aplikacji dla Windows Phone oraz Windows 8 to temat na osobną dyskusję - z pewnością wrócimy jeszcze do niej, opisując kolejne aplikacje i gry z ekosystemu Windows 8, Windows Phone 8 i Xboksa.
.