Telewizja w komórce - już nie kłopot

Niewielki startup,, finansowany częściowo przez Sprint Nextel, oznajmił, że posiada technologię pozwalającą operatorom komórkowym na dostarczanie znacznych ilości materiałów telewizyjnych na żywo poprzez istniejące już sieci bezprzewodowe 3G.

Niewielki startup,, finansowany częściowo przez Sprint Nextel, oznajmił, że posiada technologię pozwalającą operatorom komórkowym na dostarczanie znacznych ilości materiałów telewizyjnych na żywo poprzez istniejące już sieci bezprzewodowe 3G.

IPWireless, producent procesorów i bezprzewodowych akcesoriów dla rynku telefonów komórkowych, zaanonsował technologię nazwaną TDtv. Twierdzi, że umożliwia ona odpowiednią przepustowość przy wykorzystaniu istniejącego 3G, by użytkownicy telefonów nie musieli się opierać na nakładających się, oddzielnych sieciach (zużywających znaczny zakres pasma radiowego).

Pomimo że operatorzy na całym świecie wydali miliardy dolarów w ostatnich latach na zbudowanie nowych bezprzewodowych sieci 3G, aby umożliwić nowe usługi, to eksperci sądzą, że nie dadzą one rady niezwykle obszernym przekazom telewizyjnym na żywo.

Reklama

Powód jest prosty: 3G zostały zaprojektowane do przekazywania sygnałów od pojedynczego nadawcy do jednego odbiorcy. To oznacza, że ten sam materiał, np. wideo, musi być transmitowany za każdym razem, gdy ktoś chce go obejrzeć, co zjada pokaźną część pasma.

IPWireless podszedł do problemu inaczej. Zastosował multicast. Te same dane są przesyłane naraz do wielu użytkowników.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: telewizja | telewizja w komórce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama