Trzęsienie ziemi w Maroku. Płyta afrykańska się rozpada

Maroko zostało nawiedzone przez potężne trzęsienie ziemi, które przyniosło ze sobą katastrofalne skutki. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych tego kraju poinformowało, że w wyniku trzęsienia zginęło co najmniej 632 osoby. Afryka rozpada się na pół.

Katastrofalne trzęsienie ziemi w Maroku

Jak podają marokańskie władze, w piątek, późnym wieczorem Maroko nawiedziło silne trzęsienie ziemi. Według informacji Centrum Badań Naukowych i Technicznych (CNRST) z siedzibą w Rabacie trzęsienie ziemi rozpoczęło się o godzinie 23:11 czasu lokalnego, następnie, 19 minut później miały miejsce wstrząsy wtórne.  

Epicentrum znajdowało się w okolicach Marrakeszu w prowincji Al-Haouz na głębokości 18,5 kilometra. Według wstępnych szacunków magnituda trzęsienia ziemi wynosiła 7,2. Jednak po weryfikacji Służb Geologicznych Stanów Zjednoczonych okazało się, że wynosiła 6,8.  

Reklama

Na ten moment liczbę ofiar szacuje się na 632 osoby oraz 329 rannych. Uszkodzeniu uległy liczne budynki w tym te zabytkowe, wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.  

Trzęsienia ziemi w Maroku są dosyć częste

Ze względu na swoje położenie Maroko jest dosyć często nawiedzane przez trzęsienia ziemi. Miasto znajduje się na granicy dwóch płyt tektonicznych, afrykańskiej oraz euroazjatyckiej. Ruchy tych dwóch płyt powodują trzęsienia, które odczuwalne są również w innych regionach.  

Zarówno Portugalski Instytut Morza i Atmosfery, jak i Algierska Agencja Obrony Cywilnej potwierdziły, że trzęsienie było odczuwalne także u nich. Jak podają marokańskie media, jest to najpotężniejsze trzęsienie ziemi od 2004 roku, kiedy w wyniku katastrofy zginęło co najmniej 628 osób, a 926 zostało rannych. Z kolei w 1980 roku w algierskim mieście El Asnam miało miejsce potężne trzęsienie ziemi o sile 7,3 w skali Richtera.  

Ziemska geologia ulega ciągłym zmianom, płyty tektoniczne nieustannie poruszają się względem siebie. Według naukowców badających ruchy płyty afrykańskiej, jej trzęsienia spowodowane są nie tylko oddalaniem się od innych płyt, ale również tym, że Afryka rozpada się na pół.  

Płyta afrykańska

Płyta afrykańska obejmuje całą Afrykę oraz znaczną część południowego Atlantyku, oraz Oceanu Indyjskiego. Kontynent afrykański doświadcza trwających od milionów lat procesów geologicznych. Związane jest to z ruchami płyt tektonicznych. Afrykańska płyta tektoniczna składa się z dwóch części, mniejszej somalijskiej oraz większej nubijskiej.    

Afrykańska płyta tektoniczna otoczona jest grzbietami śródoceanicznymi, w których obrębie, w procesie rozrastania się dna oceanicznego, powstaje nowa skorupa oceaniczna. Co za tym idzie, Afryka z roku na rok coraz bardziej oddala się od pozostałych kontynentów, tym samym Ocean Atlantycki oraz Indyjski coraz bardziej się powiększają.  

Ruch ten powoduje pęknięcia wzdłuż strefy Wielkich Rowów Afrykańskich, które powstały na skutek oddalania się od płyty arabskiej i somalijskiej.  

Afryka rozpada się na pół

Według badań opublikowanych w 2004 roku przez „Earth and Planetary Science” obie części płyty afrykańskiej oddalają się od siebie co roku o kilka milimetrów. Afryka powoli się rozpada. Według obliczeń naukowców, za 5-10 milionów lat powstanie nowy kontynent na naszej planecie, który został roboczo nazwany Afryką Wschodnią.  

Proces ten jest naturalny i nieuchronny.   

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: trzęsienie ziemi | Afryka | Maroko | płyty tektoniczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy