Polscy naukowcy poprawili holter EKG. Teraz jest znacznie lepszy
Jak poinformowała Politechnika Opolska, jej naukowcy w odpowiedzi na potrzeby medycyny zmodyfikowane popularne narzędzie diagnostyczne. Ich wersja holtera EKG rejestruje nie tylko przebieg pracy serca, ale i oddech pacjenta.
Prof. Jerzy Sacha z Katedry Fizjoterapii Wydziału Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii Politechniki Opolskiej, który jest także kierownikiem Pracowni Badań Hemodynamicznych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, zauważył podczas wykonywania różnych zabiegów kardiologicznych, że zdecydowanie wygodniej byłoby, gdyby narzędzia medyczne oprócz monitorowania akcji serca, kontrolowały także częstotliwość oddechu pacjenta.
Obecnie do dokonywania pomiaru tych parametrów wykorzystywane są dwa urządzenia - jedno skupia się na pracy serca, a drugie na oddechu. I chociaż takie rozwiązanie teoretycznie się sprawdza, to zdaniem ekspertów nie tylko ogranicza ruchomość pacjenta, ale i wymagana jest synchronizacja zarejestrowanych sygnałów EKG oraz oddechowych.
Tak właśnie zrodził się pomysł na nową wersję holtera EKG, bo jak wyjaśnia prof. Mirosław Szmajda, kierownik Katedry Automatyki Wydziału Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki Politechniki Opolskiej, którego zespół zajmuje się przetwarzaniem sygnałów pochodzących z różnych źródeł, prof. Sacha zaproponował, żeby bezpośrednio z przebiegu elektrokardiograficznego odczytywać również częstotliwość oddechową.
Jak wyjaśnia naukowiec, są trzy grupy metod, które w tym przypadku można zastosować, ale każda cierpi na pewne niedoskonałości, np. jedna bardziej sprawdza się u pacjentów stacjonarnych, na inne mają większy wpływ parametry fizjologiczne pacjenta typu indeks BMI czy pojemność płuc. Dlatego naukowcy postanowili sprawdzić, jak wygląda połączenie wyników uzyskanych za pomocą wszystkich metod.
Efekt? Urządzenie, z którym można pracować w dwóch trybach - pierwszy z nich to standardowy holter EKG, gdzie po zakończeniu pomiaru lekarz dokonuje za pomocą specjalnego oprogramowania obróbki wyników w celu wyłonienia tzw. fali oddechowej, a drugi umożliwia wyświetlanie zmierzonej częstości oddechowej w czasie rzeczywistym.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!