Odkryto sekret odłamków szkła z pustyni Atakama. Czy stworzyła je nieznana siła?

Pustynia Atakama na granicy Chile, Boliwii i Peru jest jednym z najbardziej fascynujących miejsc na Ziemi. Miejsce to skrywa wiele zagadek, które do dzisiaj naukowcy z różnych dziedzin starają się rozwikłać. Poza ogromnymi glifami na górskich zboczach i maleńkimi szkieletami przypominającymi kosmitów badaczy interesowało od dawna pochodzenie długiego na 75 kilometrów żwirowego pasa z odłamkami zielonego i czarnego szkła. W najnowszych badaniach geolodzy znaleźli odpowiedź na pytanie, co dokładnie stworzyło ten nietypowy „szklany korytarz”.

Geolodzy przyjrzeli się niezwykłej strukturze na pustyni Atakama. Na długości aż 75 kilometrów znajdowały się niezliczone odłamki czarnego i zielonego szkła. Rozmiary niektórych fragmentów osiągały aż 50 centymetrów.

Początkowo sądzono, że "szklany korytarz" został zainicjowany przez wcześniej nieznaną siłę lub nawet obce cywilizacje. Wyniki badań geologów przyniosły konkretną odpowiedź.

To eksplodująca olbrzymia kula ognia (ang. fireball) nad powierzchnią Ziemi podgrzała grunt na pustyni do takiej temperatury, że piasek został przetopiony w odłamki szkła. Taka teza została opisana w artykule naukowym na łamach czasopisma Geology.

Reklama

- Po raz pierwszy mamy wyraźne dowody na istnienie szkła na Ziemi, które zostało stworzone przez promieniowanie cieplne i wiatr pochodzący z kuli ognia eksplodującej tuż nad powierzchnią Ziemi - powiedział badacz i geolog Pete Schultz, główny autor artykułu - Musiała to być naprawdę potężna eksplozja, aby pozostawiła po sobie aż tak ogromny ślad.

Naukowcy zbadali skład chemiczny odłamków, aby przyjrzeć się, czy w ich skład nie wchodzą przypadkiem minerały typowe dla obiektów kosmicznych. Nie mylili się. W próbkach znaleziono kubanit, troilit oraz inkluzje wapnia, które pasują do okazów przywiezionych przez misję badającą komety Stardust NASA.

Przed geologami jeszcze dużo pracy nad określeniem kolejnych szczegółów tajemniczego wybuchu kuli ognia nad pustynią Atakama. Nie wiadomo, jak wielka była ta eksplozja oraz kiedy dokładnie miała miejsce. Wyników pogłębionych analiz będziemy mogli spodziewać się w niedalekiej przyszłości.

Przeczytaj też: Ostrygi w USA ginęły na masową skalę. Naukowcy znaleźli winowajcę

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Atakama | astronomowie | geologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy