Naukowcy rzucą wyzwanie teorii Einsteina. Mają na to sposób
Badacze z Uniwersytetu Genewskiego znaleźli nowy sposób na przetestowanie prawidłowości twierdzeń dwóch wybitnych naukowców: Alberta Einsteina i Leonharda Eulera. Chcą tym zbadać obecne limity zrozumienia fizyki.
Euler i Einstein przyczynili się do ogromnego skoku w zrozumieniu kosmosu. Pierwszy w XVIII wieku stworzył równania, które pomagają w opisywaniu i obliczaniu ruchów obiektów kosmicznych, jak galaktyki. Drugi za sprawą rewolucyjnej teorii względności, mówiącej, że czasoprzestrzeń może być zniekształcana przez gromady gwiazd i galaktyk. Dwa piękne umysły, które dały podstawy współczesnemu zrozumieniu kosmosu. Jednak ich teorie na swojej drodze spotkały dwie duże przeszkody: odkrycie zjawiska ciemnej materii oraz rozszerzania się wszechświata.
Od momentu tych odkryć doszło do pewnego impasu. Nie było możliwości sprawdzenia, czy zjawiska ciemnej materii i kosmicznej ekspansji są zgodne z założeniami Eulera i Einsteina. Stąd nie można też było w 100% powiedzieć czy je obalają. Jednak według naukowców z Uniwersytetu Genewskiego dzięki ich badaniom niedługo to się zmieni.
Jak twierdzą naukowcy, przez lata nie udało się odpowiedzieć na prawdziwość teorii Eulera i Einsteina w zderzeniu z ciemną materią i rozszerzaniem się świata, ze względu na brak "składnika". Była nim możliwość zmierzenia zniekształcenia czasu. Teraz jednak badacze mieli opracować model, który może oszacować, wcześniej niemierzalny element.
W przypadku równań Eulera mają zostać sprawdzone wyliczenia prędkości galaktyk. Jeśli zniekształcenia czasu będą z nimi niezgodne, może to być podstawa do unieważnienia założeń Eulera.
W przypadku teorii Einsteina sprawdzony zostanie stosunek rozbieżności czasu do sumy czasu i przestrzeni. Tu w przypadku rozbieżności także pojawią się podstawy do uznania twierdzeń Einsteina za wadliwe.
Metoda ma zostać zintegrowana z kilkoma misjami kosmicznymi i urządzeniami badania kosmosu. W przyszłości zostanie sprawdzona przy korzystaniu z teleskopu kosmicznego EUCLID oraz gigantycznego radioteleskopu SKA. Obecnie naukowcy do sprawdzenia modelu korzystają z Instrumentu Spektroskopowego Ciemnej Energii (DESI).
Wcześniej z powodzeniem przetestowano model na syntetycznych katalogach galaktyk. Kolejnym etapem będzie eksperyment przy użyciu pierwszych danych dostarczonych przez DESI, a także zidentyfikowanie przeszkód i zminimalizowanie cech systematycznych, które mogłyby utrudnić jego zastosowanie.