Majówka w lesie? Uważaj na kleszcze, bo borelioza atakuje
Przed nami długi weekend majowy, który wiele osób zdecyduje się spędzić poza domem. Lekarze apelują jednak o ostrożność i szybkie reagowanie na każdego kleszcza, jakiego znajdziemy na swoim ciele po aktywności na świeżym powietrzu. Przypadków boreliozy aktualnie jest dużo więcej niż rok wcześniej.
- Wiele osób wciąż uważa, że na kleszcze należy uważać jedynie w lesie, ale w rzeczywistości zagrożenie jest dużo większe.
- Pajęczaki te równie często spotykamy na obszarach trawiastych, parkach miejskich i osiedlach mieszkaniowych z placami zieleni.
- Pasażera na gapę można złapać podczas spaceru z psem, zabawy na okolicznym placu zabaw, wyjścia na grzyby, wypadu nad jezioro i niemal każdej aktywności na świeżym powietrzu i niestety coraz więcej z nich przenosi też boreliozę i kleszczowe zapalenie mózgu.
A przynajmniej tak sugerują dane dla naszego kraju za pierwszy kwartał 2023 roku. W tym czasie w Polsce stwierdzono 2753 przypadki boreliozy i 47 przypadków kleszczowego zapalenia mózgu. Jest to znaczny wzrost względem analogicznego okresu ubiegłego roku, kiedy to mieliśmy do czynienia z 1423 przypadkami boreliozy i 14 kleszczowego zapalenia mózgu.
W kontekście ostatnich badań nie powinno być to jednak większym zaskoczeniem, bo najnowsze statystyki wskazują, że rośnie liczba kleszczy przenoszących poważne choroby odkleszczowe, a mówiąc precyzyjniej rośnie liczba osób posiadających we krwi przeciwciała, co wskazuje na trwającą lub przebytą w przeszłości boreliozę. Naukowcy szacują, że to już 14 proc. globalnej populacji.
Szczególną ostrożność należy zaś zachować podczas zbliżającej się majówki, bo na maj i czerwiec przypada okres pierwszego szczytu aktywności kleszczy (drugi obserwujemy w okresie wrzesień-październik). Oczywiście, nie każdy kleszcz przenosi groźne choroby, ale są regiony Polski, gdzie ryzyko jest dużo większe. Jakie?
Borelioza to choroba całkowicie wyleczalna, jeśli zostanie zdiagnozowana wystarczająco wcześnie - niestety w części przypadków latami rozwija się w ukryciu, dając szereg objawów typowych dla różnych dolegliwości, co utrudnia rozpoznanie. To dlatego niezwykle ważne jest jak najszybsze usunięcie kleszcza, którego wyciągamy pęsetą, kleszczołapką lub specjalną pompką (do kupienia w aptekach) - bez wykręcania i smarowania tłuszczem!