Dodatki z Chrome Web Store z ważną zmianą

Google rozszerza opcje z zakresu prywatności oraz bezpieczeństwa dla dodatków pochodzących z Chrome Web Store. Firma wyjaśnia, że te rozszerzenia, które zostały usunięte, otrzymają dodatkowe opisy. Użytkownicy znajdą tam m.in. przyczynę zniknięcia dodatku z platformy Chrome Web Store ze stosownym wyjaśnieniem.

Możliwości popularnych przeglądarek internetowych można w prosty sposób rozbudować z wykorzystaniem rozszerzeń. Dodatki potrafią być bardzo użyteczne, ale i też bywają psotliwe oraz potrafią prowadzić do szkód. Teraz dowiadujemy się o ważnej zmianie, która obejmuje rozszerzenia dystrybuowane poprzez platformę Chrome Web Store.

Google poinformuje o usunięciu dodatków z Chrome Web Store

Rozszerzenia pochodzące z Chrome Web Store otrzymają nowe komunikaty z informacją o usunięciu danego rozszerzenia z platformy. Dzięki temu użytkownicy popularnej przeglądarki internetowej dowiedzą się o zaistniałej sytuacji. Zmiany omówił Oliver Dunk, inżynier ds. relacji z programistami rozszerzeń.

Reklama

W momencie zniknięcia dodatku z Chrome Web Store przeglądarka Google wyśle powiadomienie w postaci banera. Następnie można będzie przenieść się na stronę z listą rozszerzeń. Następnie zdecydować o tym, czy dany dodatek usunąć lub też zachować do dalszego użytku. Oczywiście wpływ na to będzie miał z pewnością powód zniknięcia konkretnego rozszerzenia z platformy Google.

Dodatki dla Google Chrome bywają problematyczne

Pamiętajmy, że rozszerzenia dla Google Chrome potrafią być bardzo użyteczne, ale niektóre z nich wykorzystywane są do złych celów. Niejednokrotnie do sklepu udało się przemycać takie rozszerzenia, które wykradały dane użytkowników lub nie dbały o ich prywatność. Zmiany w Chrome Web Store sprawią, że będziemy mieć wgląd w informacje o tych programach, które zostały usunięte z konkretnych powodów.

Zmiana jest też o tyle istotna, że przeglądarka internetowa Google jest najpopularniejszą na całym świecie. Z Chrome'a korzystają każdego dnia setki mln internautów na całym globie. Udział aplikacji w rynku przekracza 60 proc. Dopiero na drugim miejscu jest Safari z urządzeń firmy Apple, które ma niespełna 20 proc. Google zdaje sobie sprawę z popularności własnego programu i wie też, że musi dbać o bezpieczeństwo oraz prywatność naprawdę dużej grupy internautów. Podjęte działania związane z rozszerzeniami na pewno w tym pomogą.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Google | Google Chrome | dodatki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy