Źródła się wyczerpują. Ukraina zmuszona do wstrzymania operacji wojskowych
Jak dowiadujemy się z nowej publikacji BBC, Ukraina ma coraz większy problem z pomocą międzynarodową. Ograniczenie finansowania i dostaw wyposażenia wojskowego zmusza Kijów do wstrzymania części operacji.
Ukraina liczy na to, że przy pomocy zachodnich sił wzmocni własny przemysł wojskowy i tym samym ograniczy konieczność korzystania z dostaw amunicji z zewnątrz i nieustannego obciążania partnerów. Nie stanie się to jednak z dnia na dzień, więc aktualnie Kijów wciąż opiera się na pomocy międzynarodowej, zwłaszcza w kontekście rakiet dalekiego zasięgu i systemów obrony powietrznej. Przez coraz liczniejsze spory polityczne miliardy dolarów pomocy amerykańskiej i europejskiej zostały jednak wstrzymane, co stawia siły ukraińskie w bardzo trudnej sytuacji.
Jak podaje BBC, powołując się na wypowiedzi generała Ołeksandra Tarnawskiego dla Reutersa, żołnierzom brakuje amunicji na "całej linii frontu", zwłaszcza pocisków artyleryjskich do broni z czasów sowieckich, co jest dla Kijowa "dużym problemem". Wyjaśnia on, że zmniejszenie zagranicznej pomocy wojskowej już odbija się na polu walki, bo ilości pocisków, jakimi dysponuje Kijów, nie są wystarczające, biorąc pod uwagę potrzeby. To wymusza zmianę taktyki, a często wręcz wstrzymanie operacji: