Wysadzili najpotężniejszy czołg granatem za 300 zł

Ukraińscy żołnierze wysadzili w powietrze najnowszy i najpotężniejszy rosyjski czołg T-90M za pomocą zwykłego granatu za 300 złotych. To kolejny dowód na to, że po dwóch latach wojny, Rosjanie niczego się nie nauczyli i ich czołgi warte miliony dolarów mogą przegrać starcie z najtańszą możliwą bronią.

Ukraińscy żołnierze wysadzili w powietrze najnowszy i najpotężniejszy rosyjski czołg T-90M za pomocą zwykłego granatu za 300 złotych. To kolejny dowód na to, że po dwóch latach wojny, Rosjanie niczego się nie nauczyli i ich czołgi warte miliony dolarów mogą przegrać starcie z najtańszą możliwą bronią.
Ukraińcy wysadzili najpotężniejszy rosyjski czołg granatem za 300 zł /Vitaly V. Kuzmin /Wikimedia

W sieci pojawił się bardzo wymowny materiał filmowy, na którym uwieczniono spektakularny wynik akcji przeprowadzonej przez żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy. Otóż wypatrzyli oni najnowszy i najpotężniejszy rosyjski czołg T-90M, który pojawił się na froncie zaledwie kilka tygodni temu, a następnie postanowili go szybko i skutecznie wyeliminować z walki.

Sami ukraińscy żołnierze mocno się zdziwili, gdy dotarło do nich, że wysadzili w powietrze i rozerwali na strzępy rosyjski pojazd zwykłym improwizowanym ładunkiem wybuchowym za marne 300 złotych. Operatorzy dronów w wspaniały sposób wykorzystali sytuację, w której Rosjanie pozostawili otwarty właz wejściowy do wieży czołgu.

Reklama

Ukraińcy zniszczyli rosyjski czołg granatem za 300 zł

Prawdopodobnie wcześniej pojazd został ostrzelany przez siły ukraińskie, a Rosjanie widząc, że mogą nie przetrwać starcia, zdecydowali się ewakuować w pośpiechu z maszyny, odpowiednio jej nie zabezpieczając. I tak amerykański granat M67 zrzucony z drona wpadł do wnętrza T-90 i po chwili zmienił go w wielkiego grilla.

Z dymem poszło co najmniej 5 milionów dolarów. Trzeba tutaj podkreślić, że rosyjskie fabryki sprzętu wojskowego mogą wyprodukować jeden czołg w trzy dni. Tymczasem armia Kremla potrafi stracić kilkanaście tych maszyn w ciągu zaledwie jednego dnia. Strata jest więc dla Rosjan bardzo dotkliwa.

Czym jest najpotężniejszy rosyjski czołg T-90M?

Czołg T-90M wszedł do służby pod koniec 2021 roku. Rosja przed atakiem na Ukrainę miała zaledwie 67 takich maszyn. W trakcie wojny zwiększono produkcję, ale i tak Ukraińcom udało się do tej pory uszkodzić lub zniszczyć co najmniej 117 sztuk tego pojazdu.

T-90M to najnowsza, zmodernizowana wersja rosyjskiego czołgu podstawowego T-90 (wdrożenie w 1993 roku), która powstała w Biurze Konstrukcyjnym Budowy Maszyn Ciężkich (KBTM) w wyniku pracy rozwojowej o kryptonimie "Proryw-3". Na pokładzie T-90M pojawiła się zmodernizowana armata gładkolufowa 2A46M-5 kal. 125 mm, przystosowaną do wykorzystywania nowych długich pocisków 3BM70. Nie zabrakło też nowego systemu kierowania ogniem oraz zdalnie sterowanego modułu uzbrojenia z karabinem maszynowym na stropie wieży.

Zadbano również o wzmocnienie opancerzenia z montażem modułów nowego pancerza reaktywnego "Relikt" na kadłubie i wieży oraz pancerza prętowego z tyłu. T-90M ma również nową, spawaną wieżę o zmienionej konstrukcji. Zainstalowano także nowy silnik wysokoprężny W-92S2 o mocy 1130 KM z automatyczną przekładnią oraz generatorem APU.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: T-90M Proryw | Rosjanie | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy