Ukraińcy używają pocisków 2K25 Krasnopol. To „prezent” od Rosjan

W jednym z najnowszych filmów ukraińska armia pokazała użycie kierowanych pocisków artyleryjskich 2K25 Krasnopol. To rosyjska broń, którą Ukraińcy przejmują od Rosjan już od początku wojny. Mimo leciwości swojej konstrukcji stanowi ona potężną siłę, która teraz daję się we znaki jej poprzednim właścicielom.

  • Profil na Facebooku elitarnej ukraińskiej Wydzielonej Brygady Prezydenckiej zamieścił film z ćwiczeń żołnierzy. Na jednym z kadrów widać załogę artylerii samobieżnej, która ładuje do działa ciekawy pocisk. Okazuje się nim być rosyjski 2K25 Krasnopol.
  • To broń, którą Rosjanie używają od początku wojny w Ukrainie. Obecnie jednak wiele wpadło w ręce Ukraińców, którzy postanowili wykorzystać te "prezenty" od wroga.
  • 2K25 Krasnopol to kierowany pocisk artyleryjski, oznaczony w rosyjskiej armii jako 3OF39. Wykorzystuje naprowadzanie laserowe, aby trafić bezpośrednio w cel.

Reklama

Rosyjski pocisk 2K25 Krasnopol w rękach ukraińskich żołnierzy

Wcześniej tymi pociskami chwalili się oczywiście Rosjanie. Jest to jeden z najczęściej używanych przez nich pocisków kierowanych wojny. Zwłaszcza na jej początku służył nawet jako broń propagandowa, mająca pokazać, że rosyjska armia walczy z Ukrainą pociskami precyzyjnego ostrzału.

Przez intensywność użycia na froncie naturalnie jednak 2K25 Krasnopol wpadał często w ręce ukraińskich żołnierzy. Dochodziło do sytuacji, gdzie zdobywali one całe kolumny wiozące transport tych pocisków do rosyjskich oddziałów frontowych.

Ukraińcy oczywiście wykorzystywali zdobyczne pociski i "oddawali" je Rosjanom w postaci celnego ostrzału. 2K25 Krasnopol jako pocisk 152 mm stanowi bowiem amunicję m.in. do haubicy D-20, czy samobieżnych armatohaubic 2S19 Msta-S i 2S3 Akacja, stanowiących dużą część arsenału ukraińskiej artylerii. Jak widać, Ukraińcy mają już tyle rosyjskich pocisków 2K25 Krasnopol, że mogą wykorzystywać je na szkoleniach, zamiast amunicji precyzyjnej własnej produkcji.

2K25 Krasnopol. Rosyjski pocisk kierowany

Pocisk 2K25 to konstrukcja wprowadzona do służby w 1986 roku jako kontra do amerykańskich pocisków M712 Copperhead. Jego zasięg to 20 kilometrów (25 w wersji 2K25-M). 2K25 Krasnopol posiada oddzielny ładunek, który musi zostać doczepiony do głowicy przed odpaleniem. Łącznie pocisk waży aż 50,8 kg, z czego 6,4 to ładunek wybuchowy.

2K25 Krasnopol to pocisk artyleryjski precyzyjnego uderzenia, który wykorzystuje półaktywne naprowadzanie laserowe. Jego cel musi zostać oświetlony przez odpowiedni celownik przez 5-12 sekund. Sama wiązka lasera musi być także dostrojona do częstotliwości pocisku. Jak podaje MilitaryToday po wystrzeleniu w kierunku celu utrzymuje on swoją balistykę za pomocą nawigacji inercyjnej. Systemy manewrowania pociskiem angażuje w ostatniej fazie lotu ok. 2,5 kilometra od celu.

Pocisk może być używany do precyzyjnego trafiania we wrogie czołgi, pojazdy opancerzone czy bunkry. Standardowo 2K25 Krasnopol może pochwalić się skutecznością na poziomie 70-80%. Najczęstszym powodem pudła jest utrata sygnału z celownika laserowego.

Pomimo już dość starej konstrukcji 2K25 Krasnopol to dalej skuteczna broń, która może niszczyć rosyjskie czołgi tak jak popularne pociski kierowane Excalibur. Dobrze przeszkolona załoga trafi nim nawet niewielki pojazd jadący z prędkością 36 km\h. Nic więc dziwnego, że ukraińskie wojsko tak szkoli swoich żołnierzy z obsługi tych rosyjskich pocisków. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy