Ukraina "poprawia" zachodnie drony. Rosjanie nie mają co zbierać

Jak poinformował na swoim kanale na Telegramie Ołeksandr Kamyszyn, minister przemysłu strategicznego, Ukraina opracowała nową potężną głowicę bojową do wyposażenia dronów-kamikadze.

Jak poinformował na swoim kanale na Telegramie Ołeksandr Kamyszyn, minister przemysłu strategicznego, Ukraina opracowała nową potężną głowicę bojową do wyposażenia dronów-kamikadze.
Ukraina poprawia zachodnie drony. Wejdą w rosyjskie czołgi jak w masło /Militarnyi /YouTube

Ukraina w ostatnich miesiącach regularnie udowadnia, że nie polega jedynie na wyposażeniu dostarczanym przez zachodnich partnerów (przypominamy, że Amerykanie i Niemcy dopiero co zapowiedzieli nowe ogromne pakiety pomocy) i aktywnie opracowuje również własne. Słyszeliśmy już o pierwszym ukraińskim pocisku manewrującym o nazwie Trembita, "niewidzialnych" dronach podmorskich, zdalnie sterowanych jednostkach do układania min i rozminowywania i wielu innych ciekawych rozwiązaniach.

Reklama

Ukraińska myśl techniczna. Jeszcze groźniejsze drony-kamikadze

Nie dalej jak wczoraj poznaliśmy też nowy bezzałogowy statek powietrzny typu amunicja krążąca, czyli Backfire, który został stworzony z myślą o ominięciu systemów elektronicznych Rosjan. Dziś za sprawą wpisu i filmu na Telegramie Ołeksandra Kamyszyna, Ministra Przemysłu Strategicznego, dowiadujemy się zaś, że Ukraina opracowała nową potężną głowicę bojową do wyposażenia zachodnich dronów. Jak wyjaśnia w materiale, dostarczone przez sojuszników drony szturmowe sprawdzają się na polu bitwy bardzo dobrze, ale wojsko poprosiło o zwiększenie ich mocy bojowej.

Wejdzie w rosyjskie czołgi jak w masło

Kamyszyn nie podaje, o jakie dokładnie zachodnie drony tutaj chodzi, ale sądząc po wielkości nowej ukraińskiej głowicy, będzie ona przeznaczona dla dronów-kamikadze lekkiej i średniej klasy. Z oczywistych względów dokładna charakterystyka nowej głowicy jest trzymana w tajemnicy, ale na filmie widać wyniki jej udanych testów.

Strona ukraińska poinformowała, że poszły one zgodnie z planem i eksplozja zniszczyła trzy płyty pancerne umieszczone jedna na drugiej. Pierwsza i druga płyta pancerna (odpowiednio o grubości 50 mm i 16 mm) zostały całkowicie zniszczone, a trzecia (o grubości 16 mm) została wgnieciona.

Eksperci serwisu Militarnyi dodają też, że sądząc po charakterze uszkodzeń płyt pancernych, głowica posiada rdzeń uderzeniowy, który pomoże dronowi niszczyć cele chronione sieciami przeciwdronowymi.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Drony | Rosja | Ukraina | wojna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy