Tyle najpotężniejszych Leopardów trafiło do polskiej armii w 2023

Gliwickie zakłady Bumar-Łabędy pochwaliły się postępami w dostawach zmodernizowanych czołgów Leopard 2PL, które są jednymi z najpotężniejszych maszyn polskiej armii.

Coraz więcej Leopardów 2PL w Wojsku Polskim

Czołgi Leopard 2PL to polska modernizacja czołgów Leopard 2A4, mająca podnieść ich wartość bojową do współczesnych standardów. 14 grudnia Bumar-Łabędy podsumowując kończący się rok wyjawił, że do tej pory w samym 2023 Wojsko Polskie otrzymało 14 czołgów zmodernizowanych do standardu Leopard 2PL.

Przy tym 4 maszyny są w trakcie przygotowywania do odbioru, które według planów mają nastąpić jeszcze w tym roku. Jeśli to się uda w Wojsku Polskim na początku 2024 roku będą 62 czołgi Leopard 2PL, tyle ile w tegorocznych planach zakładała Polska Grupa Zbrojeniowa

Reklama

Ile czołgów Leopard 2PL będzie w Wojsku Polskim

Program mający zastąpić Leopardy 2A4 nowszymi modyfikacjami zaczął się już w 2015 roku, gdy Inspektorat Uzbrojenia (dziś Agencja Uzbrojenia) podpisał umowę opiewającą na 2,4 mld złotych z Polską Grupą Zbrojeniową i Zakładami Bumar-Łabędy. Umowa zakładała modernizację 128 czołgów Leopard 2A4 do standardu Leopard 2PL.

Od podpisania umowy aneksowano ją do tej pory aż 10 razy. Wynikało to m.in. z potrzeby remontów starszych czołgów, poprawek modernizacji 2PL i nowych funkcjonalności oraz zwiększenia liczby zmodernizowanych czołgów do 142, która po przekazania czołgów Leopard 2A4 Ukrainie wróciła de facto do pierwotnych założeń. Obecnie wartość umowy na Leopardy 2PL to aż 3,9 mld złotych.

Co ciekawe po pierwszych próbach i testach z lat 2016-2018 zmodernizowanych prototypów zaczęto dodawać kolejne elementy w ramach ulepszeń. Obecnie zmodernizowane czołgi oznaczane są przez to jako Leopard 2PLM1. Ostateczny standard zmodernizowanych Leopardów oznaczony będzie jako 2PLM2.

Zwiększanie dostaw czołgów Leopard 2PL

Możliwe zamknięcie bilansu dostaw Leopardów 2PL w 2023 roku na poziomie 18 maszyn pokazuje lekki wzrost względem początkowej produkcji. Pierwsze Leopardy 2PL trafiły do Wojska Polskiego w 2020 roku w liczbie 12 sztuk. W 2021 było to 13 czołgów, a w 2022 już 19.

Program modernizacji czołgów Leopard 2A4 do standardu 2PL wzbudza w kraju wiele nadziei. Obok zakupu nowych czołgów to jeden z najważniejszych projektów modernizacji broni pancernej w Polsce, tworzący jak do tej pory najpotężniejszego Leoparda w naszej armii. Jest także możliwością wsparcia polskiego przemysłu obronnego, niemniej wzbudza też wiele kontrowersji.

Leopard 2PL. Modernizacja polskiej broni pancernej...

Leopard 2PL ma na celu utrzymanie użyteczności czołgów Leopard 2A4 w Wojsku Polskim, których konstrukcja sięga lat 80. Ma wycisnąć co się da ze starszej maszyny, zarówno pod kątem ochrony, siły ognia, ale przede wszystkim elektroniki, jak i systemów kontroli walki. Wprowadza przy tym rozwiązania z czołgów Leopard nowszych serii. Modernizacja odbywa się we współpracy z niemieckim Rheinmetall Landsystems, który produkuje części zamienne i technologię mającą modernizować czołgi.

Systemy uzbrojenia

Podstawowo Leopard 2PL z Leoparda 2A4 zachował armatę 120 mm, jednak dostosowaną do wystrzeliwania pocisku programowalnego DM11, służącego do niszczenia celów nieopancerzonych, oraz pocisków podkalibrowych DM53 i DM63A1. Ten ostatni to jeden z najnowszych pocisków przeciwpancernych niemieckiej produkcji, mogący sprostać współcześnie zmodernizowanym czołgom rosyjskim. Leopard 2PL wprowadza elektryczny napęd i stabilizację wieży w miejsce starych hydraulicznych systemów.

Ochrona

Leopard 2PL otrzymał na wieży kompozytowy pancerz Advanced Modular Armor Protection (AMAP), który nadaje mu innego wyglądu względem Leoparda 2A4. Pancerz wykorzystuje nowe materiały nanoceramiczne oraz nowoczesne stopy tytanu i stali. Podnosi znacząco ochronę wieży, wyprzedzając pod tym kątem nawet Leoparda 2A5. Leopard 2PL posiada też nowy układ przeciwpożarowy oraz specjalne wkładki, chroniące załogę przed odpryskami w przypadku przebicia.

Optyka i elektronika

Tu dokonano największych zmian, zaczynając od montażu kamer termowizyjnych KLW-1 Asteria III generacji w celownikach dowódcy i działonowego, zapewniających lepszą widoczność w dzień i w nocy. Sam dowódca posiada także zmodernizowaną panoramiczną kamerę obserwacyjną PERI R17A3L4 CP. Niezwykle istotną modyfikacją jest wprowadzenie dla dowódcy możliwości sterowania systemami wieży, co umożliwia pracę w trybie hunter-killer. W nim dowódca wykorzystuje swoją kamerę panoramiczną do wykrywania celu. Gdy go znajdzie działo jest automatycznie nań naprowadzane, a strzelec wykonuje cały proces celowania i strzelania. W tym czasie dowódca może znaleźć inny cel. Wszystko to przyspiesza ostrzał.

  • Ogólne parametry czołgu Leopard 2PL:
  • Długość: 9,67 m
  • Szerokość: 3,75 m
  • Wysokość: 3,05 m
  • Masa bojowa: 59203 kg
  • Załoga: 4 osoby (dowódca, działonowy, ładowniczy, kierowca)
  • Napęd: turbodoładowany silnik diesla MTU MB 873 Ka501 o mocy 1500 KM
  • Prędkość maksymalna: 68 km\h
  • Zasięg na drodze/w terenie: ~ 500 km\ ~ 300 km
  • Główne uzbrojenie: armata gładkolufowa Rheinmetall Rh-120 L/44 kalibru 120 mm
  • Dodatkowe uzbrojenie: 2x karabiny maszynowe kalibru 7,62 mm

...i ból głowy polskiej zbrojeniówki

Niemniej ze względu na duże oczekiwania i wagę projektu Leoparda 2PL, ciągnie się za nim wiele kontrowersji. Głównie w odniesieniu do rosnących kosztów, ale co ważniejsze, czasu dostaw, które regularnie się wydłużają. Pierwotnie modernizacja miała zostać zrealizowana w latach 2019-2022. Obecnie według założeń Polskiej Grupy Zbrojeniowej ostatni Leopard 2PL trafi do służby w 2027 roku, aż 12 lat po podpisaniu pierwotnej umowy.

Takie opóźnienia naturalnie wzbudziły pytania o stan prac nad programem Leoparda 2PL. W tej sprawie składano wiele interpelacji poselskich m.in. w 2020 roku, która pytała o wzrosty cen produkcji. Nie spotkała się z odpowiedzią. Przedstawiciele Polskiej Grupy Zbrojeniowej z czasem zaczęli przedstawiać informacje, dlaczego proces dostaw jest tak długi.

Na samym początku opóźnienia wynikały z prób i testów przy opracowaniu koncepcji i modelu modernizacji, we współpracy z Niemcami. Wtedy okazało się, że skala potrzebnych zmian jest znacznie większa i zakłada duże remonty generalne Leopardów 2A4. Każdy z czołgów musi zostać dosłownie rozebrany do korpusu i szczególnie przebadany pod kątem potrzebnych napraw. Niektóre wymagają naturalnie więcej pracy, ze względu na leciwość konstrukcji

Dodatkowo pierwsze testy miały wyjawić potrzebę dodawania nowych funkcjonalności, z których powstała modyfikacja 2PLM1. Potrzeba ich implementacji w samym projekcie wydłużyła czas odbioru Leopardów 2PL przez wojsko. Rafał Poradka, dyrektor Biura Projektów Pancernych i Samochodowych w Departamencie Projektów Zbrojeniowych PGZ w wywiadzie dla portalu Defence24 z 7 lipca 2022 sam przyznał, że "to był dodatkowy czas pracy nieoszacowany pierwotnie".

Nie ma co ukrywać, że za opóźnienia odpowiada także strona niemiecka, z którą współpracuje Bumar-Łabędy. Program Leopard 2PL opiera się na częściach Rheinmetall Landsystems, który jako jedyny może je produkować. Gdy ich nie ma to, naturalnie nie ma możliwości na szybszą modernizację. Sam niemiecki przemysł zbrojeniowy przed wojną nie słynął ze strasznie szybkiej produkcji. Teraz gdy podkręcił tempo, część wyposażenia musi jednak iść na uzbrojenie Bundeswehry bądź Ukrainy.

Nawet jeśli w obecnej sytuacji z dostawami Leopardów 2PL dla armii jesteśmy już w połowie, nie oznacza to, że Wojska Polskiego nie czekają kolejne opóźnienia. Możliwe jednak, że zakończył się najgorszy etap programu Leopard 2PL. Niemniej skali opóźnień z pierwszych lat programu nie da się przeskoczyć, podobnie jak kontrowersji o znaczący wzrost cen modernizacji czołgów, które są jednak już starej konstrukcji. Rzuca to duży cień na program Leoparda 2PL.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy