Rosjanie tworzą dziwaczne militarne hybrydy. Co wymyślili tym razem?
Doniesienia o brakach w sprzęcie wojskowym w rosyjskiej armii sięgnęły nowego poziomu. Okazuje się, że Kreml drastycznie potrzebuje nowych maszyn, przez to uaktywnia się „rosyjska myśl techniczna”. Inżynierowie tworzą militarną hybrydę — media już okrzyknęły ją Frankensteinem, zaś użytkownicy internetu nazwali ją "Frankentankiem".
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia "nowej" rosyjskiej maszyny wojskowej. Zadziwia ona swym wyglądem oraz tym z czego powstała. Okazuje się, że sprzęt jest hybrydą radzieckiego transportera opancerzonego i... armatek morskich kalibru 25 mm, których historia sięga aż 1948 roku.
Po co tworzyć tak dziwaczny sprzęt wojskowy? Jednym z powodów mogą być braki w sprzęcie w rosyjskiej armii, lub próba "zwiększenia" swojej siły ognia. Oprócz cienkiego pancerza istotną wadą tej krzyżówki jest wystająca wieża, która utrudnia, a może i uniemożliwia maskowanie.
Improwizacje często są stosowane na polu walki, lecz tym razem pewnie granice zostały przekroczone. W poprzednim roku głośno było o metalowych prętach w formie klatki dospawanych do rosyjskich czołgów - miało to rzekomo niwelować skutki urządzeń dronów kamikaze.