Profile armii zhakowane? Wiemy co oznaczają dziwne wiadomości

Kilka kont na platformie X powiązanych z francuską armią opublikowało bardzo dziwne wiadomości. Wyglądają wręcz jak udana próba ataku hakerskiego. Tłumaczymy, co się dzieje w Siłach Zbrojnych Francji.

Dziwne kody francuskiej armii

Pierwsza zaskakująca wiadomość pojawiła się na koncie ComCyber, francuskiego dowództwa obrony cybernetycznej. Nagle zamiast tradycyjnych postów nt. działań armii francuskiej pojawił się tekst, wyglądający jakby adminowi kot przebiegł przez klawiaturę. 

Wpis jednak nie znikał, sugerując, że był intencjonalny. No a jakby tego było mało to kilkadziesiąt minut później podobny bezsens pojawił się na oficjalnym profilu Sztabu Generalnego armii francuskiej z oznaczeniem ComCyber. W komentarzach zawtórowało mu konto francuskich sił lądowych. Coś było na rzeczy.

Reklama

Czy o to nagle francuska armia padła ofiarą ataku hakerów? Czyżby Putin mścił się za coraz śmielsze stanowisko Francji w sprawie silnej pomocy Ukrainie? A może francuskie dowództwo postradało zmysły? Nic bardziej mylnego.

Sprytna reklama

Wszystko to było elementem swoistej akcji i zabawy z internautami. Część użytkowników zauważyła, że te zlepki liter tworzą specjalne szyfry. Wiadomość konta ComCyber była zakodowana w szyfrze Vigenère’a, konta Sztabu Generalnego w szyfrze Cezara, a francuskich sił lądowych w kodzie base64.

Po rozkodowaniu można było zobaczyć, że poszczególne profile wysłały następujące wiadomości:

  • ComCyber (S'ezovtpcg ni tfbgbhvmepci ULFPOX tvmoortl awtslyd'jem) - Dziś rozpoczynają się ćwiczenia z zakresu cyberobrony DEFNET
  • Sztab Generalny (Ibp Xojbbp coxkzxfpbp p’bkqoxfkbkq xr zljyxq zvybo) - Francuska armia szkoli się do walki w cyberprzestrzeni
  • Siły lądowe armii francuskiej (TOKAmUFybcOpZSBkZSBUZXJyZ SBz4oCZZW50cmHDrm5lIGF1IG NvbWJhdCBjeWJlci4= - Francuska armia szkoli się do walki w cyberprzestrzeni

Cała akcja to element zapowiedzi rozpoczęcia corocznych ćwiczeń DEFNET, podczas których różne części francuskiej armii trenują działanie w cyberprzestrzeni. Podczas nich sprawdza się zdolności armii do obrony przed atakami hakerskimi, opanowaniem wycieku wrażliwych danych, czy operowania żołnierzy w momencie ciszy telekomunikacyjnej.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama