Polska otrzyma krajowe systemy BAOBAB-K? Trwają negocjacje

Wojsko polskie może dostać nowe systemy BAOBAB-K krajowej produkcji. To specjalistyczna maszyna, która umożliwia szybkie zaminowanie dużego pola walki. Wyjaśniamy co to za sprzęt.

  • W piątek rzecznik Agencji Uzbrojenia poinformował na Twitterze, że trwają negocjacje z Hutą Stalowa Wola S.A. na wyprodukowanie pierwszych systemów BAOBAB-K dla polskiej armii.
  • To nowa konstrukcja, której prototyp przeszedł testy w zeszłym roku. Ich wyniki skusiły wojsko do zamówień.
  • BAOBAB-K to system minowania narzutowego, czyli rozkładania min za pomocą wystrzału kasetowego. BAOBAB-K może w krótkim czasie rozstawić aż 600 min nawet w ruchu. Jest to ogromna zaleta, co pokazuje wojna w Ukrainie, gdzie sprawne zaminowanie pola walki to klucz do obrony.

Reklama

BAOBAB-K dla polskiej armii. Rozpoczęły się negocjacje

Według rzecznika Agencji Uzbrojenia płk. Krzysztofa Płatka, negocjacje nad wyprodukowaniem dla wojska polskiego pierwszych seryjnych systemów BAOBAB-K rozpoczęły się w tym miesiącu.

To efekt testów kwalifikacyjnych prototypu systemu. Miały one miejsce w lipcu 2022 roku i ich wyniki były na tyle dobre, że skłoniło wojsko do rozmów. Prawdopodobnie rozmowy dotyczą oszacowania możliwości producenta Huty Stalowa Wola S.A. wobec podstawowych założeń armii. Dadzą one dokładną liczbę zamówionych wozów i termin dostawy.

BAOBAB-K. Polski system minowania pola bitwy

System ten to wóz mający za zadanie szybko stawiać ogromne pole min przeciwpancernych, zdolne zatrzymać silny atak wojsk przeciwnika. To szczególnie ważna taktyka co pokazują walki na wschodzie Ukrainy, gdzie rosyjskie ataki są hamowane przez miny rozłożone na ogromnym terenie.

PMN BAOBAB-K jest postawiony podwoziu ciężarówki 8x8 produkcji Jelcza ze stalową kabiną, chroniącą dwuosobową załogę. Głównym elementem jest sześć wyrzutni, gdzie znajduje się po 20 kaset z minami MN-123. Każda kaseta może pomieścić do 5 min, dzięki czemu jeden wóz może za jednym razem rozstawić aż 600 MN-123. Pole minowe powstaje po bokach wozu na szerokość od 60 do 18 metrów i długość 1800.

Cechą wozu BAOBAB-K jest pełna automatyzacja procesu minowania. Załoga po prostu wybiera wszystkie parametry i rusza przed siebie. W tym czasie specjalne oprogramowanie dobiera nastawy narzutni czy częstotliwość wystrzału i dostosowuje prędkość pojazdu. Pole minowe powstaje niezwykle szybko i nie wymaga ciężkiej pracy żołnierzy.

Mimo walki za pomocą min BAOBAB-K to humanitarna broń. Wykorzystywane przez niego MN-123 posiadają opcję samolikwidacji do 30 dni. Jeśli do tej pory mina nie zostanie uruchomiona, przestaje być groźna. Pozwala to zaoszczędzić zbędnych ofiar np. po zakończeniu walk. Docelowo BAOBAB-K ma służyć w jednostkach inżynieryjnych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: polska armia | Wojsko Polskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy