Media: Polska dała Ukrainie nową pożyczkę na zakup broni

Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy Ihor Żółkiew poinformował, że Polska przekazała Ukrainie pożyczkę na zakup i wspólną produkcję broni.

Ukraińskie media: Polska wsparła Ukrainę nową pożyczką

Ihor Żółkiew zdradził informacje o pożyczce na antenie ukraińskiej telewizji My-Ukraina. Informację rozpowszechniły inne ukraińskie media.Polityk nie ujawnił przy tym, na jakie dokładnie projekty obronne mają zostać przekazane pieniądze. Niemniej zapewnił, że sama pożyczka jest związana z planami wspólnej współpracy przemysłu zbrojeniowego Polski i Ukrainy.

- Polska udzieliła pożyczki na wspólną produkcję broni między Ukrainą a Polską. To jest bardzo ważne. Mamy komponenty polskiej broni, które już dostarczono i walczą na Ukrainie. Jednak potrzeba nam więcej " - stwierdził Ihor Żółkiew. 

Reklama

Większa współpraca polskich i ukraińskich zbrojeniówek

Informacje przekazana przez wiceszefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy, jeśli się potwierdzą, mogą być powiązane z zapowiedziami z ostatniej wizyty premiera Donalda Tuska w Kijowie. 22 stycznia na jego wspólnej konferencji z Wołodymyrem Zełenskim, prezydent Ukrainy zdradził, że rozmawiał z polskim premierem o "możliwościach dotyczących wspólnej, przyszłej produkcji broni".

Z wypowiedzi Tuska i Zełenskiego wynika, że rozmawiali o szerszych możliwościach zakupu polskiej broni dla Ukrainy. Dodatkowe informacje nt. nowej formy współpracy zdradził w rozmowie z PAP wiceszef polskiego MSZ Andrzej Szejna.

- Chcielibyśmy rozpocząć bardzo ścisłą współpracę między przemysłem zbrojeniowym Polski i Ukrainy. Nie chodzi tylko o przekazywanie, ale również przy pomocy funduszy europejskich, przy pomocy własnych środków — bo Ukraina przecież sama też zakupuje broń — i chcielibyśmy wypracować wspólnie taki system, w którym Ukraina przyjmowałaby polski sprzęt produkowany w Polsce na zasadach komercyjnych i zasadach wsparcia w ramach naszych wspólnych projektów, gdzie kraje NATO wspierają Ukrainę — powiedział Szejna w rozmowie z PAP 23 stycznia.

Szczegóły pożyczki

Z wcześniejszych planów jak ma wyglądać taka współpraca, można wywnioskować, że na razie chodzi tu o zakup przez Ukrainę polskiej broni na kredyt. Nowa pożyczka ma więc pewnie sfinansować nowe zamówienie na polski arsenał, który Ukraina później opłaci z nawiązką. Przy tym nowe zamówienie wygeneruje profity dla wykonujących ją firm zbrojeniowych.

Ze względu na skąpy zakres informacji przekazanych przez ukraińskiego polityka nt. pożyczki, o więcej szczegółów poprosiliśmy Centrum Operacyjne MON oraz Sekretariat Biura Rzecznika Prasowego MSZ. Spytaliśmy m.in. o wielkość pożyczki, co ma pokryć oraz o dodatkowe szczegóły współpracy polskich i ukraińskich zbrojeniówek. Na ten moment nie otrzymaliśmy informacji od żadnej ze stron.

Co może opłacić pożyczka dla Ukraińców

To, co zakupi Ukraina za rzekomo udzieloną pożyczkę, zależy od jej wysokości, jak i ustaleń z Polską. Sami musimy mieć na uwadze np. że część z zamówień może ingerować w kontrakty dla naszej armii. Chociażby AHS Krab, który produkowane są przez Hutę Stalowa Wola, do tej pory trafiają na Ukrainę w ramach wielkiego zamówienia z 2022 roku na 54 armatohaubice za 2,7 mld dolarów. Kolejne zamówienie dla Ukrainy mogłoby wpłynąć na ustalenia umowy wykonawczej na nowe Kraby dla Wojska Polskiego.

Podobną kwestią może być chęć kupna przez Ukraińców kluczowej dla nich amunicji kalibru 155 mm do systemów artyleryjskich produkcji firmy DEZAMET należącej do Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Dopiero 22 grudnia 2023 roku firma podpisała umowę wykonawczą na dostawy blisko 300 tys. sztuk amunicji 155 mm dla Wojska Polskiego. Niemniej możliwości dostosowania produkcji amunicji mogą być łatwiejsze niż w przypadku ciężkiego sprzętu i może umożliwić współpracę z ukraińskimi firmami zbrojeniowymi

W przypadku amunicji Ukraińcy mogą się także skusić na ofertę firmy MESKO, która może dostarczyć im pociski do maszyn poradzieckiej konstrukcji. Mowa tu m.in. o amunicji do czołgów 125 mm lub artylerii 122 i 152 mm. MESKO produkuje także już znane w skali międzynarodowej ręczne systemy przeciwlotnicze PPZR Piorun.

W ramach pożyczki Ukraina może chcieć opłacić nową transzę dronów od Grupy WB m.in. FlyEye czy Warmate. Te drugie służą m.in. do niszczenia ciężkich rosyjskich pojazdów za naszą granicą.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy