Izrael pokazał potężną maszynę, którą niszczy Strefę Gazy

W trakcie trwającej operacji Izraela w północnej Strefie Gazy mogliśmy już zobaczyć w akcji ciężki sprzęt jak czołgi Merkava czy wozy bojowe Namer. Jednak w zapasie IDF jest jeszcze jedna maszyna, która przeraża Hamas. Są nimi ciężkie wozy inżynieryjne Puma, które służą do rozminowywania terenu.

Izraelczycy pokazali jeden z tych spektakularnych wozów w akcji. Na nagraniu ze Strefy Gazy możemy zobaczyć, jak prowadzi usuwanie min za pomocą ostrzału z moździerza. Wystarczy jeden wystrzał Pumy, aby zdewastować pokaźny teren.

Puma przedstawiona na nagraniu wykorzystuje rakietowy system neutralizacji pól minowych zwany Carpet. To wyprodukowany przez firmę Rafael moździerz, który wystrzeliwuje do 20 pocisków termobarycznych na odległość do 100 metrów.

Gdy pocisk nadleci nad ziemię, wypuszcza ładunek z chmurą paliwa, które zostaje zdetonowane. Wywołane w ten sposób nadciśnienie detonuje większość min, które znajdują się na drodze. Po tym Puma rusza z doczepionymi rolkami antyminowymi, niszcząc resztę pułapek, które nie zostały aktywowane przez wybuch.

W niespełna minutę Izraelczycy mogą usunąć większość min np. w terenie zurbanizowanym, gdzie w większości toczą się walki. Biorąc pod uwagę, że miny i pułapki to jedna z głównych broni Hamasu, Puma jest nieraz bardziej wartościowa niż kilka czołgów Merkava.

Same wozy Puma są stworzone do ciężkich zadań jak usuwanie min, ale także ewakuacja masywnych wozów z pola bitwy. Są zbudowane na bazie starych czołgów IDF Szot, które były zmodyfikowanymi wersjami brytyjskich Centurionów. Puma mimo pokaźnej masy 51 ton, dzięki silnikowi AVDS-1790-6A o mocy 900 km może się rozpędzić do 43 km\h.

Aby uniknąć możliwego otoczenia, załoga Pumy może bronić się trzema karabinami maszynowymi FN Mag kalibru 7,62 mm, z czego jeden jest sterowany zdalnie. Istnieje także możliwość zamontowania zdalnie sterowanego cięższego karabinu kalibru 12,7 mm. Dodatkowo Puma uzbrojona jest w moździerz kalibru 60 mm.