Francja kupuje komputery balistyczne dla snajperów. To przyszłość wojny

Francuska armia stawia na ulepszenia dla swoich snajperów, wprowadzając dla nich nowe komputery balistyczne FN Elity. Znacząco zwiększają nie tylko celność karabinów, ale i zmniejsza wagę sprzętu noszonego przez snajpera o kilka kilogramów.

Belgijska firma FN Herstal znana z produkcji m.in. karabinów FN FAL i pistoletów maszynowych P90 uzbroi francuskich snajperów w nowe komputery balistyczne FN Elity. To pierwsza dostawa tego sprzętu w historii. Francuska armia ogłosiła, że wcześniej przeprowadzała serię ćwiczeń komputera. Używali go snajperzy 3 Pułku Piechoty Morskiej.

Testy wykazały, że FN Elity stanowi prawdziwą przyszłość wyposażenia francuskich strzelców. Statystycznie podczas testów FN Elity pozwolił francuskiemu snajperowi skrócić czas od wycelowania do neutralizacji celu o 40%, przy zwiększeniu celności o 25%. W realiach pracy snajpera poprawa parametrów nawet o parę procent jest warta grube miliony. Nie wiadomo jeszcze, ile warty będzie kontrakt dla FN Herstal, ale należy założyć, że firma nieźle się na nim obłowi.

Reklama

Co ciekawe komputer FN Elity pozwolił także pozbycia się części wyposażenia np. osobistego dalmierza. Dzięki temu waga całego sprzętu żołnierza spadła dzięki temu aż o 6 kilogramów.

Komputery balistyczne to dla snajperów przyszłość pola walki

Belgijski komputer balistyczny jest wyposażony w wyświetlacz OLED, który pozwala zobaczyć cel także w podczerwieni. Jego wbudowany dalmierz laserowy ma zasięg do 1750 metrów.

Najważniejszym elementem FN Elity są jednak czujniki, które pozwalają zebrać dane o temperaturze, ciśnieniu, wilgotności, wietrze, różnicy wysokości terenu itd. Tak naprawdę komputer wykonuje za snajpera całą "brudną robotę" przed oddaniem strzału.

Wszystkie dane oblicza program ApexO, który podaje wyniki w czasie rzeczywistym. Zbierając dane, tworzy dla snajpera dokładny wykres trajektorii lotu pocisku, pomagając ustawić celownik tak, aby od razu trafić w cel. Dodatkowo FN Elity może pokazywać dokładne parametry strzały na specjalnej aplikacji w smartfonie.

Nie jest to jeszcze poziom, gdzie komputer sam od razu wskazuje gdzie umieścić celownik nad obiektem, aby w niego trafić. Niemniej stanowi on formę ogromnego wsparcia, sprawiając, że wyszkolony strzelec potrzebuje niewiele pracy, aby trafić wroga za pierwszym razem. A biorąc pod uwagę, że często ma tylko jedną szansę, by zlikwidować cel, jest to kluczowe.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: armia francuska | snajperzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy