Pierwszy taki przeszczep w walczącej Ukrainie. Dostała "nowe" serce

Serce ukraińskiego 6-latka bije teraz w klatce piersiowej małej Solomi. Pierwszy przeszczep serca u tak małych dzieci przeprowadził zespół lekarzy z kijowskiego Instytutu Serca. Przeszczep serca był wyjątkowy, gdyż został przeprowadzony w kraju prowadzącym pełnowymiarową wojnę.

Podczas operacji lekarze musieli bowiem brać pod uwagę realia wojny, którą prowadzi Ukraina. W każdej chwili mógł być ogłoszony alarm bombowy lub mogła nastąpić przerwa w dostawach prądu (w gotowości były agregaty prądotwórcze).

O operacji pierwszego przeszczepu serca dla tak małego dziecka na terenie Ukrainy poinformował wpisem w serwisie Twitter Anton Geraszczenko, doradca szefa MSW Ukrainy.

Udaną operację przeszczepu serca przeprowadził ukraiński chirurg Borys Todurov. Serce chłopca zostało przetransportowane do szpitala tym samym śmigłowcem, który często zabiera ciężko rannych żołnierzy do szpitali z terenów znajdujących się w pobliżu frontu. 

Reklama

Chirurg Borys Todurov w swoim wpisie na Facebooku podziękował pilotom grupy Naumenko Siergieja Mykolajowicza, którzy - cytat - "na co dzień wykonują najtrudniejsze zadania, czyli ewakuują rannych z pola walki". 

Pamiętaj... obok siebie masz anioła!

Dawcą był czteroletni chłopiec, którego organy trafiły do trójki dzieci. Poruszające zdjęcie matki słuchającej bicia serca swojego syna w ciele małej dziewczynki zamieściła w serwisie Facebook Violetta Kirtoka. Według jej relacji doszło tam do niezwykłej sceny. Do szpitala przyszła matka chłopca, który był dawcą i przyłożyła ucho do klatki piersiowej dziewczynki, której wszczepiono serce jej syna. 
Dla 6-letniej Solomi przyniosła zabawkę i powiedziała jej: - "Pamiętaj, że masz obok siebie anioła o imieniu Juroczka. I wiedz, że bardzo ciebie kochamy!".

W operacji przeszczepu serca dla 6-letniej Solomi brało udział 16 lekarzy. Zabieg trwał trzy godziny i zakończył się o pierwszej w nocy z niedzieli na poniedziałek. Lekarze zapewniają, że dziewczynka czuje się dobrze. Dawcą serca był 4-latek, u którego stwierdzono śmierć mózgową przez tętniaka mózgu. Jego rodzice natychmiast wydali zgodę na to, aby organy chłopca trafiły do innych, chorych dzieci.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ukraina | przeszczep serca | operacja | wojna Ukraina-Rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy