Król Big Maców z nowym rekordem. Ale nie je frytek, bo to... niezdrowe
70-letni Don Gorske właśnie został jednym z najdłużej utrzymujących się na liście rekordzistów Guinnessa. Wszystko za sprawą diety zakładającej spożywanie kilku hamburgerów z McDonald’s dziennie.
Kiedy w latach 70. ubiegłego wieku zaczynał swoją przygodę z kultową kanapką z McDonald’s, mało kto spodziewał się, że przy takiej diecie dożyje 70. roku życiu. A jednak, a do tego mężczyzna ma się świetnie, jest rekordzistą Guinnessa i wciąż codziennie je ulubionego Big Maca, a nawet dwa. Tym samym Don Gorske, bo o nim właśnie mowa, znowu poprawił swój rekord, który wynosi obecnie ponad 34 tys. zjedzonych burgerów.
Co jednak ciekawe, zrezygnował z jedzenia aż dziewięciu Big Maców dziennie i aktualnie zjada każdego dnia jedynie dwa, do tego zrezygnował z frytek do posiłków, bo wiadomo przecież, że są szkodliwe i chodzi dziennie 10 kilometrów. Najwyraźniej wystarczyło to, by mógł zachować zdrowie, chociaż eksperci od lat ostrzegają, że regularne spożywanie fast foodów może przyczynić się do przyrostu masy ciała, otyłości, chorób serca i innych problemów zdrowotnych.