Minister Łybacka kocha Gatesa

Jak poinformowało "Życie Warszawy" - Ministerstwo Edukacji ostatecznie odrzuciło możliwość wykorzystania bezpłatnego systemu informatycznego w polskich szkołach. Za duże pieniądze (z kieszeni podatników) zakupiono system Windows - pisze gazeta. Jego instalacja na szkolnych komputerach i koszt przeszkolenia nauczycieli spowodują kolejne wydatki.

Polskie firmy rozprowadzające znacznie tańsze dystrybucje Linuksa (przy ściąganiu z sieci sa one za darmo, wersja pudełkowa kosztuje 30-40 zł) są z tego niezadowolone - podkreślając, że wyszkoleni na Windowsach informatycy mogą mieć problemy ze znalezieniem pracy w Unii Europejskiej, która uniezależniając się od USA masowo przechodzi obecnie na Linuksa. Innym argumentem linuksowców jest spowodowany takim rozwiazaniem wzrost piractwa. Przecież nauczyciel informatyki nie zmusi dzieci, żeby sobie kupiły Windowsa za 2 tys. złotych - powiedział dziennikarzom "Życia" Filip Dreger, redaktor naczelny miesięcznika "Linux w szkole".

Reklama

Doradcy minister Łybackiej przedstawiają inne argumenty, mówiąc, że większość podręczników nauki oprogramowania jest napisana "dla Windows", a poza tym system z firmy Billa Gatesa jest już - w przeciwieństwie do Linuksa - sprawdzony w wielu szkołach i łatwiejszy do opanowania.

INTERIA.PL/Życie Warszawy
Dowiedz się więcej na temat: niekochana | MEN | firmy | minister
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy