Koniec spokojnych dni Mac OS X-a

Eksperci zgromadzeni na konferencji RSA 2009 stwierdzili, że czasy bezpiecznego Apple się skończyły. W ciągu ostatnich kilku miesięcy zanotowano gwałtowny wzrost zarówno liczby szkodliwego kodu atakującego Mac OS X-a, jak i jego technicznego zaawansowania. Zdaniem specjalistów sytuacja będzie się pogarszała.

Apple pada ofiarą rosnącej popularności. Gdy tylko cyberprzestępcy zauważają, że na czymś można zarobić, natychmiast starają się wykorzystać okazję. Rosnąca liczba komputerów spod znaku jabłka, a przede wszystkim gwałtowny wzrost liczby iPhone'ów powodują, że opłaca się pisać szkodliwy kod na platformę Apple.

Sytuację pogarsza fakt, że wielu użytkowników produktów firmy Jobsa uważa, iż są całkowicie bezpieczni. Zdaniem Eugene'a Kaspersky'ego posiadacze sprzętu z systemem Mac OS X będą z tego właśnie względu łatwiejszym celem, niż użytkownicy innych OS-ów.

Reklama

W systemach Apple nie znajduje się mniej luk niż w systemach Microsoftu. Od czasu debiutu w roku 2002 pierwszego systemu z rodziny Mac OS X, Secunia wydała na ich temat 128 porad, które dotyczyły 866 błędów. Jeśli zaś chodzi o Windows XP (premiera w 2001 roku), to wydano 490 porad odnoszących się do 497 błędów.

Przełomowym momentem w historii bezpieczeństwa systemu Jobsa będzie debiut iPhone'a w Chinach.

Mariusz Błoński

kopalniawiedzy.pl
Dowiedz się więcej na temat: iPhone | Apple | macOS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy