Serbska telewizja padła ofiarą "hakerów"

Serbska telewizja, opierając się na jednym, nieoficjalnym źródle znalezionym w sieci, jako pierwsza na świecie podała informację o przyznanej rodakowi literackiej nagrodzie Nobla. Radość Serbów nie trwała jednak długo.

Chwilę radości przeżyli Serbowie oglądający informacje państwowego kanału telewizyjnego B92. Telewizja poinformowała, że literacką nagrodę Nobla otrzymał 90-letni serbski pisarz i nacjonalistyczny polityk Dobrica Ćosić. Chwilę później okazało się, że literacki Nobel trafił do Szweda Tomasa Transtroemera.

Choć pomyłki mogą zdarzyć się każdemu, zaskakujące są okoliczności, w jakich kanał B92 zdobył błędną informację. Jak się okazało, komunikat o nagrodzie dla Dobricy Ćosicia znalazł się na stronie NobelPrizeLiterature.org, gdzie poza zdjęciem, biogramem i cytatami z twórczości rzekomego laureata określono go m.in. mianem "ostatniego dysydenta XX wieku".

Co więcej, mail z adresem strony został wysłany do różnych mediów na całym świecie z adresu sugerującego, że nadawcą jest Serbska Akademia Sztuki i Nauki. Witryna wbrew pozorom nie ma jednak nic wspólnego z komitetem noblowskim ani Szwedzką Akademią Nauk.

Reklama

Strona okazała się prowokacją internautów, którzy - jak ogłosili w opublikowanym następnie komunikacie - chcieli zwrócić uwagę na rosnące wpływy serbskiego nacjonalisty, ponoszącego ich zdaniem część odpowiedzialności za krwawe lata wojen na terenie byłej Jugosławii.

Łukasz Michalik

Źródło: http://vbeta.pl

vbeta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy