Rosjanie mają dość działań dużych korporacji i stworzą zamiennik dla znanej platformy
Od początku inwazji Rosjanie zostali obciążeni sankcjami, które skutecznie rujnują ich gospodarkę. Sprawia to, że w wielu przypadkach muszą zrezygnować ze standardu życia, który prowadzili przed wojną. Rosja szykuje się do zastąpienia dużych firm rodzimymi producentami.
Śniadanie w McDonald’s, później w drodze kawa ze Starbucksa, a w wolnym czasie zakupy w galerii, może jakieś meble z Ikei? Płatność oczywiście zbliżeniowa przez Apple lub Google Pay. To i wiele innych "małych przyjemności" utracili obywatele Rosji po tym, jak ich prezydent rozpoczął inwazję na Ukrainę. Rosjanie stracili wtedy dostęp do wielu dóbr i usług.
Oprócz sankcji z zachodu, obywatele są ograniczani również przez własny rząd, który blokuje zagraniczne strony i portale społecznościowe. W ten sposób Rosja chce utrzymać swoich mieszkańców w niewiedzy żeby łatwiej było nimi manipulować. W ostatnim czasie w Rosji zablokowano już Twittera, a spór Roskomnadzoru z Wikipedią może doprowadzić do tego, że w kraju rządzonym przez Władimira Putina nie będzie już można przeglądać internetowej encyklopedii.