Kara za spam

Prawdopodobnie każdy internauta odebrał kiedyś e-maila o treści namawiającej do przekazania jej zaprzyjaźnionym osobom. Tego typu poczta zawiera zwykle ostrzeżenie informujące o przykrościach, które mogą Cię spotkać w przypadku zignorowania wiadomości. Każdy rozsądny Internauta traktuje je z przymrużeniem oka, gdyż nie wyrządzają żadnej szkody, poza permanentnym zapychaniem skrzynki pocztowej.

Prawdopodobnie każdy internauta odebrał kiedyś e-maila o treści namawiającej do przekazania jej zaprzyjaźnionym osobom. Tego typu poczta zawiera zwykle ostrzeżenie informujące o przykrościach, które mogą Cię spotkać w przypadku zignorowania wiadomości. Każdy rozsądny Internauta traktuje je z przymrużeniem oka, gdyż nie wyrządzają żadnej szkody, poza permanentnym zapychaniem skrzynki pocztowej.

Sprawa wygląda zupełnie inaczej, gdy autor e-maila próbuje wyłudzić pewną sumę pieniędzy za uczestnictwo w tzw. piramidzie zysków, gwarantując końcowy zwrot w postaci niebagatelnej sumy.

Tak właśnie zdarzyło się niedawno w Stanach Zjednoczonych, gdzie Federal Trade Commision namierzyła grupę 7 osób, obiecującą każdemu zwrot do 46 tys. dolarów za wcześniejsze przesłanie 5$. Na szczęście los okazał się sprawiedliwy. W wyniku przeprowadzonego dochodzenia, autorzy oszustwa zostali postawieni przed Sądem i obarczeni wysokimi karami pieniężnymi.

Reklama

(źródło: Web Express: http://www.weinfo.pl)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kara | internauta | spam
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama