Dymek z sieci
Z wyliczeń ekspertów rynku tytoniowego w Stanach Zjednoczonych wynikają ciekawe wnioski. Jak się okazuje już za około 10 lat Internet ma generować aż około 20% zysków ze sprzedaży ogółu wyrobów tytoniowych na całym amerykańskim rynku. Cała sytuacja budzi wielkie obawy przedstawicieli środowisk związanych z ochroną zdrowia. Uważają oni, że sprzedaż przez Internet może okazać się bardzo trudna do kontrolowania lub wręcz niemożliwa.
Niestety wiadomo także, iż do sprzedaży za pośrednictwem Sieci mogą też trafić papierosy pochodzące z "czarnego rynku". Poprzez unikanie płacenia podatków, sprzedawcy będą mogli oferować papierosy po znacznie niższej cenie. Dzięki temu zyskają one dodatkowe uznanie w oczach niezwykle wpływowych w Stanach Zjednoczonych firm tytoniowych. Nie ma także jednoznacznej odpowiedzi i konkretnych pomysłów, mających na celu skuteczne zapobieganie kupowaniu papierosów przez osoby nieletnie.
Z badań, jakie przeprowadzono w North Carolina School of Public Health wynika, iż obecnie w Internecie w Stanach Zjednoczonych działa już 88 wirtualnych sklepów z wyrobami tytoniowymi. Co ciekawe - większość z nich została zarejestrowana na terytoriach indiańskich rezerwatów, co dodatkowo utrudnia ich kontolę ze względu na specyficzny charakter administracyjny tych terenów.
Jak rozwinie się cała sytuacja? Społeczeństwo amerykańskie pozna odpowiedź na to pytanie już niebawem. Zastanawia tylko jakie koszty ono poniesie i jak cała sytuacja odbije się na, już i tak podupadłym, zdrowiu Amerykanów? Zachecamy do dodawania komentarzy i do wyrażania opinii na ten temat...
(źródło: Web Express: http://www.weinfo.pl/)
