Dwa tygodnie więzienia dla hakera

W Danii skazano na dwa tygodnie więzienia hakera, który włamał się do elektronicznej poczty duńskiego kolarza Michaela Rasmussena i próbował sprzedać jego korespondencję gazecie.

Kopenhaski dziennik "B.T." odmówił nabycia e-mailowych listów kolarza i poinformował o przestępstwie policję, która aresztowała hakera w sierpniu ubiegłego roku.

31-letni haker, którego nazwiska nie ujawniono, powiedział w sądzie, jak łatwo odgadł hasło dostępu do elektronicznej poczty Rasmussena, w której zawarte były informacje o tym, co się z nim działo, kiedy unikał niezapowiedzianej kontroli antydopingowej przed Tour de France 2007.

Początkowo Rasmussen mówił, że był w Meksyku, ale potem przyznawał, że przebywał we Włoszech i Francji. Duński kolarz został wycofany z Tour de France, gdy był liderem wyścigu, za kłamstwa na temat swego miejsca pobytu.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: kara więzienia | więź | haker
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy