Wyjątkowe odkrycie w woj. warmińsko-mazurskim. Tajemnice wyspy zamkowej

Archeolodzy prowadzący aktualnie w Ełku nadzór i badania, które poprzedzają inwestycję planowaną przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. w Ełku, natrafili na relikty ze średniowiecza. W okolicach krzyżackiego zamku, na wyspie na jeziorze Ełckim, odsłonięto fragmenty budowli obronnej.

Archeolodzy prowadzący aktualnie w Ełku nadzór i badania, które poprzedzają inwestycję planowaną przez Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. w Ełku, natrafili na relikty ze średniowiecza. W okolicach krzyżackiego zamku, na wyspie na jeziorze Ełckim, odsłonięto fragmenty budowli obronnej.
Przed planowanymi inwestycjami archeolodzy przeprowadzają badania określonego terenu. W wielu przypadkach prowadzi to do ciekawych odkryć. /1957birth, CC BY-SA 4.0 DEED /Wikimedia

O tym, że wyspa zamkowa w Ełku skrywa wiele tajemnic, naukowcy wiedzą od dawna. Od lat w tym miejscu wykonywane są rozmaite badania w poszukiwaniu śladów minionych wieków. Podczas poprzednich prac archeologicznych, które prowadzono w sąsiedztwie dawnego zamku krzyżackiego ufundowanego przez Ulricha von Jungingena, odkryto już np. liczne ślady budynków gospodarczych, średniowiecznej wieży i dawnego grodziska.  

Teraz, w związku z najnowszymi, poprzedzającymi budowę zaplanowaną przez wodociągi ełckie pracami archeologów na tym terenie, natrafiono na nowe odkrycie - chodzi o elementy budowli obronnej sprzed wieków. Znalezisko jest wyjątkowe, bo odsłonięto je przypadkiem, podczas prac pod inwestycję, a także dlatego, że obecność takiego założenia w tym miejscu przewidywał niegdyś inny badacz - ale wówczas nie dotarto do budowli.

Reklama

Zamek w Ełku i wyspa zamkowa

Zamek w Ełku wraz z całą wyspą zamkową to interesujące obiekty, na których wielokrotnie prowadzono prace badawcze. W źródłach historycznych widnieją wzmianki o mieszczącym się na tym obszarze w XIII wieku grodzie, a ponadto w 1398 roku ówczesny komtur Bałgi, a następnie wielki mistrz krzyżacki Ulrich von Jungingen, rozpoczął tu budowę znanego dziś jako Zamek w Ełku założenia. 

W dodatku wyobraźnię pobudza legenda o zamku - miał on być połączony z miastem tunelem, który biegł pod dnem jeziora Ełckiego. Nic więc dziwnego, że takie miejsce przyciąga naukowców i pasjonatów.

Podczas wielu prowadzonych dotychczas na wyspie zamkowej badań natknięto się już m.in. na pozostałości gęstej sieci zabudowy przyzamkowej o funkcjach gospodarczych i mieszkalnych, odsłonięto piwnice krzyżackiego zamku, a także natrafiono na ogrom artefaktów sprzed wieków, m.in. monety, nóż składany i ozdoby z brązu, groty strzał, etc.

Rozmaite znaleziska na tym obszarze są związane właśnie z nadzorami archeologicznymi, wykonywanymi przed nowymi inwestycjami - dokładnie tak, jak ma to miejsce również teraz.

Ełk. Nowe odkrycie archeologów

Warmińsko-Mazurski Wojewódzki Konserwator Zabytków poinformował, że aktualnie trwające w Ełku na wyspie zamkowej badania archeologów doprowadziły do ciekawego odkrycia. Jak powiedziała w rozmowie z Radio 5 archeolog Iwona Zduńska, w związku z tym, że badania prowadzone są w ramach standardowej procedury przed inwestycją, elementy konstrukcji o charakterze obronnym odsłonięte zostały przypadkowo.

- W wykopie znaleźliśmy właśnie relikty architektury. Prawdopodobnie jest to architektura średniowieczna, związana z punktem obronnym mostu wyspy zamkowej. Takie budowle znane są z ikonografii przedstawiającej zabudowania Zamku w Ełku - wyjaśniła archeolog Iwona Zduńska.

Z rozmowy badaczy z Radiem 5 wynika, że wiele wskazuje na to, iż odsłonięcie może dotyczyć bramy mostowej, której lokalizację w tej części wyspy zamkowej przewidywał już lata temu archeolog Radosław Herman.

Odkrycie w woj. warmińsko-mazurskim

Archeolodzy pracują na miejscu pod kierownictwem Adama Mackiewicza i sprawdzają, co jeszcze można znaleźć w wykopach pod inwestycję. Jak podaje Iwona Zduńska w rozmowie z Radiem 5, oprócz wspomnianego ciekawego odkrycia, czyli fragmentów budowli o charakterze obronnym, która najpewniej pochodzi ze średniowiecza, na tę chwilę nie znaleziono zbyt wielu innych zabytków.

- Znaleźliśmy tylko monety XVII-wieczne, z takich warstw przemieszanych - wyjaśniła archeolog, dodając, że pozostałe znaleziska są związane z warstwami rozbiórkowymi, późniejszymi - z XVIII, XIX i XX wieku.

Konkretne wydatowanie prawdopodobnej bramy mostowej może być problematyczne właśnie ze względu na to, że poza fragmentami budowli, nie odkryto w tym miejscu zbyt wielu innych artefaktów. By ustalić więcej konkretów na temat tego ciekawego odkrycia, potrzebne są bowiem inne zabytki ruchome. 

Co dalej z badaniami na jeziorze Ełckim?

Archeolog Iwona Zduńska dodała, że w zasadzie prace na ełckiej wyspie zamkowej zbliżają się ku końcowi. Choć eksperci próbują zebrać nieco więcej danych na temat najnowszego odkrycia, to problemem jest fakt, że poziom wody jest aktualnie dość wysoki. Zamek w Ełku położony jest wszak na skraju jeziora.

- Praca teraz związana jest tak naprawdę z dokumentacją tego odkrycia. Jeszcze próbujemy ustalić pewne szczegóły - jak na przykład głębokość posadowienia tej budowli. Nie wiem, czy damy radę to zrobić, bo poziom wody jest wysoki, a już jesteśmy poniżej poziomu tafli.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: odkrycie archeologiczne | Polska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy