Pobije rekord pobytu w przestrzeni kosmicznej. To jego pierwsza misja
Gdy Frank Rubio podejmował się pierwszej w swoim życiu misji kosmicznej, nie spodziewał się, że zostanie w przestrzeni na tak długo. Pierwotny plan zakładał, że astronauta spędzi w kosmosie sześć miesięcy, jednak pewien incydent pokrzyżował te plany.
Astronauta Frank Rubio rozpoczął swoją misję na Stację Kosmiczną 21 września 2022 roku. Wtedy to na pokładzie rosyjskiego statku Sojuz, wraz z dwoma kosmonautami poleciał na ISS. Wraz z nim na pokładzie znajdowali się Sergiej Prokopiew i Dimitrij Petelin.
W założeniu misja ta miała trwać sześć miesięcy, jednak uszkodzenie statku pokrzyżowało plany astronautów. Gdy Sojuz był zadokowany na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, doznał uszkodzenia, w wyniku którego doszło do wycieku płynu chłodzącego. W związku z czym, naukowcy z Roskosmos postanowili, że statek wróci na Ziemię pusty, ponieważ stanowi zagrożenie dla życia astronautów.
Kapsuła Sojuz MS-22 wróciła na Ziemię bez załogi 28 marca. W zastępstwie został wystrzelony Sojuz MS-23, który bezpiecznie zadokował na Stacji Kosmicznej.
Rubio przebywa w kosmosie od 21 września 2022 roku, a w związku z tym, że teraz nie udało mu się powrócić na Ziemię, musi czekać do 27 września. Co za tym idzie, jego pobyt w przestrzeni będzie trwał co najmniej 371 dni, co będzie stanowiło nowy rekord dla amerykańskich misji kosmicznych.