Mgławica Kraba uchwycona przez teleskop. Tego nie było widać na zdjęciu z Hubble'a

Mgławica Kraba doczekała się kolejnego zdjęcia, które tym razem wykonał Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Obraz oddaje obiekt w zupełnie nowych szczegółach, których nie było widać na przechwyconym przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a. W środku widać jasny punkt i jest to pulsar, czyli martwa gwiazda neutronowa.

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba nazywany następcą Kosmicznego Teleskopu Hubble'a to obserwatorium o znacznie większych możliwościach. Dobrym tego przykładem jest nowe zdjęcie, na którym została uchwycona mgławica Kraba. Na obrazie widać zupełnie nowe szczegóły, których wcześniej nie udało się dostrzec.

Mgławica Kraba na zdjęciu z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba w nowych szczegółach

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba uchwycił mgławicę Kraba, która pierwszy raz została zaobserwowana w XVIII w. Jest to prawdopodobnie pozostałość po supernowej wspominanej w 1054 r. przez ówczesnych astronomów. Obiekt znajduje się około 6,5 tys. lat świetlnych od nas i ma 11 lat świetlnych średnicy, która ciągle się zwiększa.

Reklama

Mgławica Kraba uchwycona przez Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba widoczna jest w zupełnie nowych szczegółach. W centrum obłoku gazu i pyłu można dostrzec jasną kropkę, która nie była tak dobrze widoczna na zdjęciu z Kosmicznego Teleskopu Hubble'a zrobionego w 2005 r. Jest to pulsar, czyli martwa gwiazda neutronowa, której wybuch sprzed wielu lat dał początek mgławicy.

Pulsar Kraba, bo tak nazwano gwiazdę, to pozostałość po supernowej. Wybuch spowodował wyrzucenie materii na zewnątrz, ale rdzeń obiektu widoczny na zdjęciu w postaci jasnego punktu zachował się i nadal jest widoczny. Na obrazie z JWST można dostrzec także elementy w innych kolorach. Zjonizowana siarka ma kolor czerwono-pomarańczowy, zjonizowane żelazo ma odcień niebieski, a pył jest zielono-żółty.

"Czułość Webba i rozdzielczość przestrzenna pozwalają nam dokładnie określić skład wyrzuconego materiału, w szczególności zawartość żelaza i niklu" - powiedziała Tea Temim, kierowniczka zespołu, który wykorzystał instrumenty na podczerwień JWST do przechwycenia obrazu Mgławicy Kraba

Obiekt zostanie ponownie sfotografowany przez Kosmiczny Teleskop Hubble'a

Kosmiczny Teleskop Hubble'a, choć ma mniejsze możliwości, tak zostanie ponownie wykorzystany do zrobienia zdjęcia mgławicy Kraba. Naukowcy planują takie przedsięwzięcie w przyszłym roku i będzie to pierwszy obraz obiektu z tego obserwatorium od blisko dwóch dekad. Następnie zostaną wykonane nowe porównania dotychczasowych zdjęć tej mgławicy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy