Mars po raz pierwszy w obiektywie teleskopu Jamesa Webba. Uśmiech, proszę!
Flagowy teleskop kosmiczny NASA, ESA i CSA w końcu zwrócił swoje lustro w stronę naszego podwórka i rozpoczął badania Marsa, dostarczając pierwsze wykonane przez siebie zdjęcie Czerwonej Planety.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba służy nie tylko do badania ekstremalnie odległych galaktyk i niewiarygodnie wyglądających mgławic czy skanowania odległych egzoplanet w poszukiwaniu śladów życia, pomoże nam również lepiej zbadać okolice bliżej domu. Dowodem jest pierwsze zdjęcie Czerwonej Planety, wykonane 5 września przez kamerę bliskiej podczerwieni NIRCam, które trafiło właśnie na kanały w mediach społecznościowych wszystkich zaangażowanych w projekt agencji kosmicznych.
Dzięki temu możemy lepiej przyjrzeć się kraterowi uderzeniowemu Huygens oraz basenowi uderzeniowemu Hellas. Huygens to krater nazwany na cześć holenderskiego astronoma, matematyka i fizyka Christiaana Huygensa, który jest piątym co do wielkości kraterem uderzeniowym na Marsie, a także największym z prawie nienaruszoną krawędzią. Hellas jest z kolei basenem uderzeniowym, którego średnica wynosi ok. 2100 km, co czyni go największą strukturą o pewnym pochodzeniu uderzeniowym na Czerwonej Planecie.