Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba uszkodzony przez mikrometeoryty
Uderzenia mikrometeorytów to nieodłączny element działalności wszystkich instrumentów badawczych czy statków kosmicznych, więc inżynierowie już podczas procesu projektowania biorą to pod uwagę i nie inaczej było z kosztującym miliardy dolarów Kosmicznym Teleskopem Jamesa Webba, ale...
Chociaż kosmos może wydawać się olbrzymią pustą przestrzenią, to w gruncie rzeczy jest pełen pyłu, gruzu i w coraz większym stopniu kosmicznych śmieci będących efektem działalności człowieka.
Oznacza to, że wszystkie statki kosmiczne czy instrumenty badawcze są narażone na podróżujące z dużymi prędkościami cząsteczki, które pomimo niewielkiego rozmiaru są w stanie wyrządzić poważne szkody. Oczywiście, bierze się to pod uwagę podczas procesu ich projektowania, ale jak właśnie przekonała się NASA, nie wszystko da się przewidzieć.
Szczególnie w przypadku Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba i jego imponującego 6,5-metrowego zwierciadła głównego, składającego się z 18 sześciokątnych luster o średnicy ponad metra, które jest naprawdę łatwym celem.
Amerykańska agencja kosmiczna poinformowała, że teleskop został uszkodzony (a konkretniej jedno z luster zwierciadła głównego) podczas uderzenia mikrometeorytów w dniach 23-25 maja.
Inżynierowie NASA uspokajają jednak, że takie wydarzenia będą się regularnie powtarzać w przyszłości, a odporność na nie przez cały planowany cykl życia teleskopu była jednym z najważniejszych aspektów ich wieloletnich prac.