Kometa Halleya najdalej od Słońca. Na jej zbliżenie poczekamy latami

Kometa Halleya to słynny obiekt, który był pierwszym tego typu krótkookresowym znalezionym przez ludzi. Obecnie znajduje się ona daleko od nas i w weekend osiągnie aphelium. To oznacza, że kometa Halleya znajdzie się w rekordowej odległości od Słońca. Kiedy ponownie się przybliży?

Kometa Halleya (1P/Halley) to obiekt, który jest bardzo rozpoznawalny i był obserwowany przez ludzi jeszcze przed naszą erą oraz wielokrotnie później. Na przykład w 1066 r. widziano ją w wielu zakątkach świata. Kometa odbywa w Układzie Słonecznym 75-letnią podróż, która właśnie zbliża się do aphelium.

Kometa Halleya znajdzie się najdalej od Słońca

Obiekt ma osiągnąć aphelium w ten weekend. Nastąpi to w sobotę, 9 grudnia, kiedy to kometa Halleya osiągnie najdalszy punkt od Słońca. Wtedy obiekt znajdzie się 35,14 jednostek astronomicznych (jedna określa średnią odległość Słońca od Ziemi), czyli blisko 5,3 mld km.

Reklama

To oznacza, że kometa Halleya znajdzie się poza orbitą Neptuna. Będzie tak daleko, że w planach nie ma wykonania zdjęć z wykorzystaniem Kosmicznego Teleskopu Hubble'aJamesa Webba. Wynika to z faktu, że nie przyniosłoby to większych korzyści naukowych.

Obiekt był pierwszą odkrytą kometą okresową, czyli mającą orbitę krótszą od 200 lat. Jej okresowość po raz pierwszy zaobserwował w 1696 r. Sir Edmond Halley. Przewidział, że jej powrót nastąpi w 1758 r. i tak się stało, choć tego nie dożył.

Obiekt zbliży się ponownie dopiero za kilkadziesiąt lat

Kometa Halleya była obserwowana blisko Słońca w 1986 r. W 2003 r. została ona sfotografowana (w odległości 28 jednostek astronomicznych) przez Bardzo Duży Teleskop Europejskiego Obserwatorium Południowego, a potem jej nie widziano. Na peryhelium, czyli osiągnięcie najbliższego punktu względem Słońca poczekamy latami, a wręcz dekadami.

Następne peryhelium komety Halleya nastąpi dopiero w dniu 28 lipca 2061 r. Kilka tygodni później będzie widoczna z półkuli północnej nisko na północnym zachodzie o zmierzchu. Obiekt doczekał się kilku misji badawczych. Były to radzieckie Vega 1 i 2 oraz Giotto Europejskiej Agencji Kosmicznej.

W ramach ciekawostki warto dodać, że w 1835 r. nastąpiło objawienie komety Halleya i miało to miejsce w roku narodzin pisarza Marka Twaina, który jest z nią kojarzony. Amerykanin przewidział, że obiekt powróci w 1910 r. i tak się rzeczywiście stało.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kometa | Kosmos | Słońce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy