Dzisiaj pierwsze prywatne lądowanie na Księżycu! Gdzie oglądać?

Pierwszy raz w historii lotów w kosmos będziemy mogli oglądać lądowanie na Księżycu w pełni sfinansowane z prywatnych środków. Japoński iSpace wystrzelił swój lądownik Hakuto-R Mision 1 w marcu, natomiast dzisiaj będzie podchodził do lądowania.

Dzisiaj będziemy mogli oglądać lądowanie na Księżycu sfinansowane w pełni ze środków z sektora prywatnego. Japoński lądownik 21 marca został wystrzelony za pośrednictwem rakiety Falcon 9 firmy SpaceX. Od tego czasu zmierza do osiągnięcia orbity okołoksiężycowej, by w rezultacie móc bezpiecznie wylądować na jego powierzchni

Kiedy i gdzie oglądać

Od 12 kwietnia lądownik Hakuto-R, realizujący założenia Mission 1, krąży po orbicie eliptycznej wokół Księżyca na wysokości 100 kilometrów w perycentrum i około 2300 kilometrów w apocentrum. Gdy lądownik znalazł się na orbicie księżycowej, wykonał zdjęcie jego powierzchni z wysokości około 100 kilometrów.

Reklama

Jak podaje iSpace na swojej oficjalnej stronie internetowej, gdy tylko rozpoczęta zostanie sekwencja lądowania, wykonane zostanie hamowanie za pomocą głównego układu napędowego, aby wyhamować z orbity. 

Lądownik został zaprogramowany tak, by wykorzystując serię wstępnie ustawionych poleceń, dostosować swoje położenie i zredukować prędkość, aby jak najdelikatniej wylądować na powierzchni Księżyca. Całość ma trwać około godziny. 

Proces lądowania Hakuto-R Mission 1 można oglądać na żywo z Tokio na YouTube na oficjalnym kanale. 

Transmisja ma się rozpocząć o godzinie 17 czasu polskiego, natomiast inicjacja sekwencji lądowania przewidziana jest na 18.40 czasu polskiego. Firma przewiduje trzy alternatywne miejsca lądowania, w zależności od warunków. Również data lądowania może ulec zmianie. Wyznaczone zostały trzy alternatywne daty w zależności od statusu operacyjnego, jest to 26 kwietnia, 1 maja bądź 3 maja 2023 roku. 

Dziesięć kamieni milowych Mission 1

Firma iSpace wyznaczyła dla Mission 1 dziesięć kamieni milowych pomiędzy startem a lądowaniem. Każdy z nich ma określone kryteria sukcesu, które muszą zostać spełnione, aby misja została uznana za całkowity sukces. W razie jakichkolwiek odchyleń zostaną one przeanalizowane, a wyniki tych obliczeń przyczynią się do kolejnych lotów komercyjnych japońskiej firmy.  

Przyszłe misje są już opracowywane. Do 2025 roku ma zostać zakończony projekt Misja 2 i Misja 3, które wezmą udział również w programie NASA Artemis. Aktualnie dla Misji 1 siedem z dziesięciu kamieni milowych zostało osiągniętych. Pozostał jeszcze etap rozpoczęcia manewrów do lądowania, udane lądowanie na Księżycu i uruchomienie wszystkich systemów lądownika.  

Pierwsze komercyjne lądowanie

Mimo że już na Księżycu byliśmy, to ta misja jest wyjątkowa. Jest to pierwszy raz w historii wypraw kosmicznych, kiedy cała misja jest w pełni sfinansowana z sektora prywatnego. Otwiera to nowe możliwości dla rozwoju przemysłu dla wielu firm, które biorą bądź chcą wziąć udział w wyścigu kosmicznym. 

Japońska iSpace specjalizuje się w projektowaniu i budowie lądowników i łazików księżycowych. Jak mówi prezes firmy, zależy im na tym, aby rozszerzyć sferę ludzkiego życia w kosmosie, a co za tym idzie stworzyć zrównoważony świat mający możliwość taniego transportu zasobów na Księżyc. 

Zapewni to również Japonii wejście do elitarnego kręgu krajów, które z powodzeniem wylądowały na Księżycu. Taki sukces na koncie mają do tej pory Chiny, Stany Zjednoczone i były Związek Radziecki. Na księżyc swoje łaziki próbowały wysłać Indie, jednak roztrzaskał się o powierzchnię Księżyca. Mimo niepowodzenia Indyjska Organizacja Badań Kosmicznych przygotowuje się do kolejnej misji. 

Chcesz coś dodać? TU SKOMENTUJESZ artykuł.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: łazik | Księży | podbój Księżyca | Misja na Księżyc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy