Randkowanie? Generacja Z robi to lepiej niż ty

Jak czytamy w raporcie "Tinder Future of Dating" na 2023 rok, pod względem randkowania weszliśmy w bardzo ciekawy czas. I jest to czas zmian. Jak się okazuje, generacja Z ma nieco inny pomysł na randkowanie niż ten, do którego przywykliśmy. Jakie są nowe standardy w tej materii? Wydają się bardziej przyjazne dla wszystkich.

75 procent przedstawicieli generacji Z uważa, że kwestionują oni standardy randkowania oraz związków, jakie im przekazano. Zmiany widzą także ankietowani millenialsi — uważają oni, że obecnie randkowanie jest... zdrowsze czy też mniej toksyczne niż wtedy, kiedy oni byli w wieku 18-25.

Jak zauważają osoby w wieku 33-38 (73 proc.), kiedy sami mieli w granicach 18-25 lat, na porządku dziennym było udawanie trudnych do zdobycia czy dawanie mieszanych sygnałów — było to jak najbardziej normalne.

Warto w tym miejscu wspomnieć, że osoby w wieku od 18 do 25 lat stanowią obecnie ponad 50 procent użytkowników popularnej aplikacji do randkowania. Jak wynika z raportu, to właśnie młodzi są też mniej skłonni do tego, żeby kogoś "ghostować", czyli znikać nagle bez odpowiedzi.

Reklama

Zniknąć miało też czekanie godzinami czy dniami na znak życia — aż 77 procent użytkowników Tindera odpowiada na wiadomości w ciągu pół godziny, a 40 procent w ciągu pięciu minut.

Czego szukają młodsi randkujący? Ankietowani wskazywali przede wszystkim autentyczność. 78 badanych z pokolenia Z stwierdziło, że priorytetem jest szacunek, 79 procent ceni sobie lojalność, a 61 procent otwartość. 56 procent jako istotny wskazała wygląd zewnętrzny.

Podczas randkowania? Przede wszystkim dbanie o siebie

80 procent ankietowanych priorytetowo traktuje dbanie o siebie podczas randkowania. 79 procent chce, żeby potencjalni partnerzy także w ten sposób podchodzili do własnego samopoczucia.

Co istotne, niemal 75 procent młodych uważa partnerów za bardziej atrakcyjnych, jeśli ci są otwarci na pracę nad swoim samopoczuciem psychicznym.

Co dodatkowo ciekawe, ponad jedna trzecia przedstawicieli generacji Z przyznaje, że chętnie skorzysta z pomocy sztucznej inteligencji przy tworzeniu profilu randkowego.

Paul Brunson, globalny ekspert ds. relacji w Tinderze, wierzy, że to właśnie ta generacja będzie miała najbardziej udane małżeństwa. Dlaczego? Jak zauważa, mocno inwestują oni w dobre samopoczucie emocjonalne i jasną komunikację.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tinder | Media społecznościowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy